 |
mimo, że jesteś setki kilometrów stąd potrafię Cię obdarzyć silnym uczuciem, którego nie zburzy nic. dlaczego odrzucasz moje serce? dlaczego nie chcesz dać mi szansy? tym razem nie zawiodę, obiecuję, tylko spróbuj, nie pożałujesz.
|
|
 |
zmarnowałam szansę, by trzymać Twoją dłoń.
|
|
 |
wiem, jaki zadałam ból, wybacz.
|
|
 |
nienawidzę tych wspomnień, nienawidzę siebie.
|
|
 |
pamiętam dzień, kiedy odmieniłeś moje życie. pamiętam jak ze starego roku przeszłam na nowy, wraz z Tobą. pamiętam te czuła słowa o poranku, gdy siedzieliśmy wspólnie wtuleni na ławce. brakuje mi tych wszystkich dni, mimo, że nie było ich wiele. ciągle jesteś w moim sercu i za każdym razem jak przypomnę sobie o tamtym czasie łzy zalewają się łzami. chciałabym cofnąć czas, nie popełniać tego błędu, jaki popełniłam. wróć, proszę.
|
|
 |
przez sen usłyszałam wibrację telefonu - i chociaż leżał obok łóżka, na nocnym stoliku, walczyłam z myślą, czy mam siłę odwrócić się, i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer, nie cierpię tego' - pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu' - odczytałam smsa, i nagle wszystko stało się jasne - zarówno dziwna pora tego smsa, jak i numer, który nagle powtórzyłam w pamięci, bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran, i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna, zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon,odłożyłam go na stolik, i przykrywając się kołdrą, z wielkim bólem w sercu zrozumiałam, że nic już nie będzie tak samo - że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni, tak wiele zepsuje, i tak bardzo przywróci każde wspomnienie.
|
|
 |
zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta?
|
|
 |
nie da się zapomnieć czegoś, lub kogoś tak do końca. zawsze w Naszej głowie i Naszym sercu pozostanie pewien zakamarek, pewien korytarzyk zamknięty na średnio szczelne drzwi. pewne pomieszczenie z którego wspomnienia potrafią wydobyć się w zastraszającym tempie. dlatego też warto mieć obok siebie kogoś kto będzie posiadał zapasowe zamknięcie do Naszej skrytki. kogoś kto bez wahania wejdzie do Naszej głowy, i Naszego serca - tylko po to by Nam pomóc, nie po to by ponownie Nas angażować. tak, taki ktoś to przyjaciel - najlepszy mechanik na świecie.
|
|
 |
|
Daj mi swą dłoń, zabiorę Cię ze sobą i odnajdziemy krainę wiecznego szczęścia. Daj mi swoje ramiona, bym mogła się w nich czuć bezpieczna. Daj mi swoje oczy, by zachwycały mnie swoim błyskiem każdego dnia. Daj mi swoje usta, by ich smak stał się moim uzależnieniem. Daj mi swoje serce, bym mogła zamieszkać w nim jak w najprzytulniejszym domku. W zamian dostaniesz to samo, obiecuję, nie zaniedbam tego wszystkiego. Tylko daj mi miłość, czystą, szczerą przejrzystą, namiętną miłość. / podobnodziwka
|
|
 |
|
Chroniona jestem przez najsilniejsze ramiona, wspierana przez najwspanialszy charakter, i kochana przez najpiękniejsze serce.
|
|
 |
|
Patrzył na nią takim wzrokiem, jakby zwariował z miłości.
|
|
 |
Nikogo innego tak bardzo, bo nikt inny tak bardzo. I wiem, że masz tak samo.
|
|
|
|