 |
Nie no, nie no, przecież wiem, przecież zawsze byłam tą do rozszarpywania, tą którą się zostawia, tą chorą, mogłam się domyślić, nie jestem z tych szczęśliwych przecież.
|
|
 |
Wszystko poszło źle i wszystko nie tak, wyję w eter i zrobiłam już listę książek, do przeczytania przed samobójstwem, nie mogę na Niego patrzeć, bo to tak boli, te wszystkie rzeczy tak bolą, ta moja złamana klatka piersiowa i te moje oczy szaleńca, no i kurwa, Wszechświecie, nawet nie wiesz jak niesamowicie mocno Cię pierdole, no jak możesz, jak możesz, drugi raz, drugi pierdolony raz drwić ze mnie w ten sam sposób, zabierać ich ode mnie, używać odległości, zmuszać ich do wyjazdu, za każdym razem to samo i tak samo i kurwa nawet nie wiem ile dokładnie zostało nam czasu, ale przecież i tak za mało i zobacz, nawet nie ma emocji w tym tekście, złamałam się, ja już tak nie chce, zrezygnowałam, po chuj cokolwiek, skoro zawsze, zawsze kończy się tak samo. To za dużo, wystarczy.
|
|
 |
|
Ten wybór wcale nie jest łatwy. Wiem, że jeden zły ruch i mogę wszystko spieprzyć. Proszę pomóż mi. Nie zostawiaj mnie z tym wszystkim samej. Właśnie teraz Cię potrzebuję. / mlejsi
|
|
 |
żeby wiedzieć,co tak naprawdę jest ważne.
|
|
 |
nie spodziewałam się,że zostanę z tym wszystkim sama.
|
|
 |
tak bardzo cię potrzebuję.
|
|
 |
chciałabym mieć czyste serce..
|
|
 |
czasem pękam,wtedy nie wiem co robię.
|
|
 |
błagam cię o życie,życie bez bólu.
|
|
 |
nie chciałam ranić,nie chciałam podejmować pochopnie decyzji,więc po co to zrobiłam? może twoje uczucie już wygasło,a ja je rozpaliłam? naprawdę nie chciałam by to wszystko tak wyglądało. w głowie tak wiele myśli,tak wiele spraw,i znów muszę to dźwigać. z jednej strony czuję się wolna, z drugiej zajęta wypełnionymi uczuciami,których nie umiem ogarnąć,poukładać. łzy lecą mimowolnie,gdy wiem,co mnie czeka. decyzja,która zmieni wszystko co do tej pory.boję się..
|
|
 |
znów czuję zbyt wiele,wszystko siedzi we mnie,wszystko dźwigam po raz kolejny. tak wiele mam spraw do podjęcia,a nie jestem na to gotowa. nie wiem co robić z tobą,nie wiem co robić z nim. miało być inaczej,miałam trwać w szczęściu,miałeś ty mi je dawać.czemu się oddalamy ? czemu wszystko we mnie wygasa,z drugiej strony się rozpala inne uczucie,nie do ciebie? staraliśmy się,mimo odległości,która przeszkadza. lecz czy staraliśmy się tak,jak potrzeba? znów czuję się zbyt słabo psychicznie i fizycznie. znów czuję,że nie mam wsparcia takiego,jakie powinno być. muszę się wziąć w garść,zastanowić się,czego tak naprawdę pragnę. ponoć im szybciej tym lepiej,ale jak? skoro brak sił? brak ochoty,by podjąć decyzje w której może zniknąć wszystko? URATUJ MNIE..
|
|
 |
''jeszcze wczoraj była z nim,dziś on jest z inną.''
|
|
|
|