 |
Przecież sama rozjebałam to wszystko co przez całe życie kochałam najbardziej, gdzieś przy kolejnym drinie, a może tabletce, przy którymś szlugu, gdzieś obok tego kolesia, który wydawał się taki słodki którejś nocy, razem z którymiś rzygami w publicznym kiblu, a może razem z dziesiątkami zgubionych bletek z kiosku, gdzieś przejebałam całe to uczucie.
|
|
 |
- Ty patrz 2 psy, ten mały fajny. - Idą w naszą stronę jeszcze nas pogryzą. - Hahaha.! - Aaaaauuuuu.! Spirdalaj... - Nic ci nie jest.? - Spoko tylko mnie chapnął zębami. - Idzie za nami... - Dobra to już nie jest śmieszne I TAK MNIEJSZY FAJNIEJSZY! O ja pierdole, biegnie... / morał , nie będę wkurwiać owczarków niemieckich, nawet słowami
|
|
 |
Ten ból gdy trzymasz w ręku wypchanego dodatkami hamburgera i chcesz pozostać czysta.
|
|
 |
Jestem wasza WALENTYNKĄ , 50 % wale ,a reszta łapie tynk.
|
|
 |
Trójkącik z sałatką owocową hahahaha.!
|
|
 |
Nie przepadam za monotonią codzienności, podczas gdy można zastąpić ją zaburzeniem realności.
|
|
 |
Słucham rapu słonia i typów jego pokroju psychosonetycznego pociągu
|
|
 |
Tak naprawdę to ja jestem chora na siebie i fakt, że czuje się chujowo to nie jest wina tych wszystkich ludzi którzy za coś mnie przepraszają, bo wszystkie najgorsze krzywdy zrobiłam sobie sama.
|
|
 |
Głupcy, nie ma czegoś takiego jak "szczęśliwy związek", choćbyś nie wiem jak kochał zawsze znajdzie się coś, co wbijając Ci się w serce, prędzej czy później rozkurwi wszystko od wewnątrz.
|
|
 |
Żyję dość krótko by móc się wypowiedzieć, nie zbyt długo żeby słyszeć świst kul nad głową.
|
|
 |
Nakręcę swoje życie jak wiatr młynów wiatraki
|
|
|
|