 |
Słyszysz ten smutny bit, to mojego serca płacz, i nikt nie powie mi " trzymaj sie mocno " . Bo nie mam już czego, tracę ostrość, brak mi marzeń bo nadzieje już mi odebrałeś.
|
|
 |
Psychiczny dramat niczym ciepła wódka, rozlewam po stole schizmę w temacie me gusta.
|
|
 |
Pęknę kiedyś może dziś to pewnie, nikt nie zna mnie jak ja sama siebie , nikt więcej.
|
|
 |
Uciec stąd i stanąć nad przepaścią, nikt nie zabierze ci strachu przez stratą.
|
|
 |
Mówiłeś, że możesz odwrócić się plecami do świata jeśli tylko ja z Tobą będę, a wybrałeś świat kiedy to ja musiałam odwrócić się od niego, mówiłeś, że pomożesz mi się poskładać, a zamiast tego roztrzaskałeś mnie na jeszcze mniejsze kawałki, rzucając uczuciami o podłogę, mówiłeś jeszcze coś, ale na szczęście miałam to w dupie i nie słuchałam, dobrze, przynajmniej nie rozczarowałam się po raz kolejny.
|
|
 |
Wyrośnij w końcu z etapu "on jest mój, dotkniesz go to blablablabla.." bitch please on nie jest Twój, nikt nie jest niczyj, nikt do nikogo nie należy, jesteśmy sami.
|
|
 |
|
dziś łzy są bardziej słone, wódka smakuje lepiej, papieros szybciej gaśnie, zegar tyka głośniej, piosenki mają głębszy przekaz, wspomnienia wracają przy delikatnym przymknięciu powiek no i tęskni się jakoś tak mocniej.
|
|
 |
Prawdziwa miłość to jest to czego ja szukam wiem że jest gdzieś tutaj jak prawda ukryta w nutach. Jedyna miłość ty jej nigdy nie oszukasz, nie ma szczęścia w skrótach ona potrafi być krucha. / Major
|
|
 |
Ale przecież umiałam kochać, umiałam pozbawiać się tego co mam w sobie najlepsze i umiałam to oddać, nie oczekując niczego, wiesz, w zasadzie to chyba właśnie to mnie zabiło.
|
|
 |
Nie mogę temu zapobiec, ale mogę nauczyć się z tym żyć.
|
|
 |
Musze wyluzować w trybie natychmiastowym, sorka lapsy, nie wiem czy dam rade.
|
|
 |
Może nie każdy tak ma, może uważam przez to, że jestem złamana, ale życie boli. Boli i chuj.
|
|
|
|