 |
Czekaj, czekaj jeszcze chwilę, zaraz umrę i już nie będę Ci przeszkadzać.
|
|
 |
Przecież Cię znam. Tak naprawdę to po Nim, nie jesteś w stanie kochać następnych .Traktujesz ich jak przyjaciół z którymi się całujesz i z którymi kiedyś tam zgodziłaś się uprawiać seks. I nawet jeżeli na początku tego chciałaś, to teraz jest to dla Ciebie już tylko rodzaj obowiązku, bo przecież nie chcesz krzywdzić ich prawdą. I nawet jeśli dawniej podobało Ci się to, nawet jeśli kiedyś miałaś kontrole to teraz nie potrafisz już niczego rozdzielić, nie potrafisz już niczego nazwać,nie możesz zmusić się żeby zacząć wierzyć, że istnieje w Tobie jeszcze cokolwiek dobrego.
|
|
 |
Czasem, tak w środku niczego, pojawia mi się przed oczami jego twarz, chociaż jej nie pamiętam, chociaż sama nie mogę jej przywołać, to czasem ot tak nie wiadomo dlaczego, wciąż go widzę.
|
|
 |
Człowieku mam fazę na wyznawanie ci miłości i kuźwa tęsknię.
|
|
 |
Melancholia połyka mojej wyobraźni skrawki, siedzę i próbuje nie spaść z tej pieprzonej ławki.
|
|
 |
Samotność stała się dla mnie jak matka, niczyje dziecko, podpisało pakt u diabła.
|
|
 |
" To my młoda wiara domniemani przestępcy, ze szczęściem na ogół pogrzebani na jezdni. " ostr
|
|
 |
Słysze prawdę choć to nie jest kwestią upodobań,
|
|
 |
To wszystko jest chore, chcesz przejąc moją rolę.?!
|
|
 |
Plany sypią się jak prawdziwa choinka na 3 króli.
|
|
 |
Robię smokey eyes i rzucam facetom prześmiewcze spojrzenia, a oni, głupcy, mówią mi potem, jak bardo mnie chcą.
|
|
 |
Staliśmy w deszczu na środku ulicy, było ciemno, a ty próbowałeś stać z tej strony z której padało, próbowałeś mnie ochronić, przytuliłam się do Ciebie bo tak podpowiadało mi serce, a rozum w tym momencie krzyczał : gorzko, gorzko.!
|
|
|
|