 |
Nienawidzę poczucia bezwładności
|
|
 |
Nie chcąc mnie stracić .. ODSZEDŁEŚ ! , zostawiając ból , cierpienie i nienawiść do ciebie .
Niebawem znów stanąłeś przed moimi oczyma , ja zdziwiona ..przypomniałam sobie tam ten smutek, żal do siebie nie próbowałam Cię wtedy zatrzymać . Jednak mimo niż nadal Cię kochałam , nie mogłam wybaczyć ...
|
|
 |
Mój umysł i serce są zmęczone tym wszystkim
|
|
 |
Nie potrafię nigdy powiedzieć "Jeśli jesteś szcześliwy, to w porządku"
Pokręcone, popękane tym serce
Nienawidzę tego tak bardzo, że nie wiem co robić.
|
|
 |
Krajobraz za oknem się zmienia
Pory roku pozostają w tyle
Jestem bliżej ciebie niż ktokolwiek, dzięki mej niepewności
Dlaczego nie spełniłam tego na czas?
Twoja sylwetka umyka tuż obok mnie
Nie powiedziałam tej prostej, jedynej rzeczy - "Nie opuszczaj mnie".
|
|
 |
Ty i ja i „wiśniowa pogoda”
Kołysze się z wiatrem i znów tańczy
Jakbyśmy obudzili się z długiego snu
Patrzymy w górę na różowe niebo
|
|
 |
Pokochałam cię, pokochałam cię
gdy twój uśmiech zaczął rozkwitać
Sama zrozumiałam, że
To delikatnie miejsce jest po twojej prawej stronie
|
|
 |
Spotkaliśmy mając szesnaście lat
I dzieliliśmy stuletnią miłość
Pod spadającymi, tańczącymi
Płatkami z wiśniowego drzewa
|
|
 |
Niech rozpęta się piekło ...
|
|
 |
Wśród rozprzestrzeniającej się ciemności złożyliśmy przysięgę rewolucji
Diabelski kwiat kiełkuje ponieważ jest kochany
Nie pozwolę by ktokolwiek się wtrącał
Do tego co właśnie się rozpoczęło
|
|
|
|