 |
|
to ja pierwsza nauczyłam go miłości do tańca . to ja pomagałam gdy upadał. to ja byłam z nim gdy było źle i wtedy gdy było aż za dobrze . to ja niechcący wciągnęłam go w dragi, to ja pierwsza stałam całą noc pod jego blokiem, to ze mną poczuł naprawdę co to szczęście. nie masz szans przebicia mała . może on naprawdę Cię kocha. ale wiesz o pierwszej miłości się nie zapomina, to coś w naszej pamięci nie do zniszczenia . ' / moje.
|
|
 |
|
wczoraj na chwilę zniknęło wszystko. ból, żal . byłam tylko ja i ty . ludzie bez przeszłości. to wspaniałe, ale teraz cholernie boli ten brak możliwości znów zaciągnięcia się Twoim zapachem . ' / mojee.
|
|
 |
|
tak pamiętałam cały czas, ale wiesz wspomnienia blakną. a to wczorajsze nie wyblaknie długo . ' / mojee.
|
|
 |
|
miałam spędzić te urodziny bez Ciebie . wychodząc z klatki zastałam Ciebie z bukietem róż. 'ja nie zapominam. pamiętam cały czas. kocham Cię' - powiedziałeś . przytuliłeś mnie mocno jak nigdy, mierzwiąc mi włosy. ja zaciągnęłam się Twoim zapachem . odszedłeś. a ja z tymi kwiatami w ręku rozryczałam się jak dwulatek, któremu zabrali zabawkę . znów coś we mnie umarło . kocham Cię . / mojee.
|
|
 |
|
będziesz szła z nim przez miasto, śmiejąc się ale on wtedy będzie przypominał sobie odgłos mojego śmiechu . wejdziesz z nim do sklepu, życząc sobie pomarańczowego tymbarka, a on przypomni sobie, że ja piłam tylko te arbuzowe. będziecie słuchali Twojej ulubionej piosenki, ale w jego duszy będzie słychac tą moją . będzie patrzył w Twoje oczy ale nie znajdzie tam mojego zielonego koloru . będzie czuł Twój zapach, ale stwierdzi, że nic nie dorówna mojemu. ale nie martw się mała. ja jestem tylko wspomnieniem . ' /mojee.
|
|
 |
|
wiem, że przede mną jeszcze setki nieprzespanych nocy, kilka dróg pod wiatr wydających się nie do przejścia, ale wiem też, że dam radę . bo ufam, bo wierzę. ' / mojee.
|
|
 |
|
To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem.
|
|
 |
|
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
 |
|
nie zapomnisz o niej, bo ona pamięta o Tobie...i koło się zamyka
|
|
 |
|
rozdarcie wewnętrzne - najgorsze z mozliwych uczuć... bo cokolwiek bym nie zrobiła... to i tak nie będzie dobrze...
|
|
 |
|
Przyjdzie taka, pokręci tyłkiem i zniszczy wszystko..
|
|
|
|