 |
Gdyby rok temu ktokolwiek powiedział mi , że będę z Nim wyśmiałabym tą osobę i powiedziałabym , że jest głupia . A teraz ? Teraz nie wyobrażam sobie , że na jego miejscu mógłby byc ktokolwiek inny. Sami widzicie , wogóle nie miałam go w planach . Ba ! Ja nie chciałam nawet słyszeć , że mogłoby mnie coś z Nim łączyć . No , ale stało się , niczego nie żałuję. Mam go i mimo kłótni i humorków jest mi z Nim dobrze :*
|
|
 |
Twoje fochy , obrażanie się jakoś nie robią na mnie wrażenia . Weź wyluzuj , po co tracić czas na niepotrzebne kłótnie ?
|
|
 |
Z nudów czytam wiadomości sieciowe :D Ludzie takich propozycji jeszcze nigdy nie miałam :D
|
|
 |
Oj kochanie za dobrze Cię znam i to Cię czasem boli .
|
|
 |
I co , że niby tak miałoby sie to skończyć ? Nie no jakoś nie wierzę , uodporniłam się na nasze kłótnie , mimo , że bolą przyzwyczaiłam się , że kończą się szybko i idą w niepamięć . I tak wiem , że czeka mnie jeszcze nie jeden wieczór w Twoich ramionach , tysiące pocałunków , wiele godzin rozmów , smsów. Nie ma co panikować skoro naprawdę się kochamy nie zniszczy tego żadna głupia kłótnia . Jestem spokojna .
|
|
 |
Masz to na co godzisz się .
|
|
 |
|
a ja nadal nie wiem kiedy Dariusz będzie czekał na mnie w wannie , kiedy się dowiem gdzie smerfy mają swoją wioskę , dlaczego '' Jakubie zrób mi loda '' wzbudza u mnie podejrzenia , po chuj baz astral co chwile wymawiał '' na koniec świata '' , Dlaczego Tom i Jerry się tak nie lubili , czemu jebane straszydło z muminków mnie nie straszyło a teraz mam lęk jak przypomnę sobie o tym , czemu Fiona wybrała shreka a nie księcia z bajki , co się stało kłapouchemu że miał doczepiany ogon , czemu królewna śnieżka była tak głupia że zjadła te nieprzeciętne jabłko ? tak , aż do teraz mam w głowie ten znam zapytania ..
|
|
 |
jakoś leci. ja ogarniam pracę domową z wosu, On rozpakowuje się w moim sercu.
|
|
 |
już z nami nie wytrzymują, bo na sali gimnastycznej wprowadzamy przesłodzony nastrój. bo ja, gdy wchodzi na boisko daję Mu na szczęście ogromnego całusa, a On po każdej udanej akcji posyła mi taki uśmiech, że bicie mojego serca uderza echem o ściany.
|
|
 |
|
Możesz siedzieć i czekać na jego ruch. On też może pić z kumplami i nocami przewracać się z boku na bok nie mogąc zasnąć bez Twojego głosu na dobranoc. Możecie unikać się oboje, ale serca nie oszukacie. W końcu wygryzie się z klatki piersiowej i wyjdzie na przeciw miłości. A wy? Wy będziecie martwi. /esperer
|
|
|
|