 |
|
leżał rozłożony na moim łóżku drocząc się z kotem. - weź się przymknij, uczę się. - krzyknęłam. - nie żartuj. - zaśmiał się. zabrałam książki i zeszłam na dół . wtedy mama weszła do mojego pokoju . - już się stęskniłaś? - zapytałam nie patrząc kto wszedł . - no pewnie skarbie . - zażartowała moja mama . zerwał się czerwony jak burak tłumacząc jej , że myślał , że to ja . wtedy weszłam do pokoju zwijając się ze śmiechu a on? pod pretekstem , że musi iść do domu wyszedł speszony . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
najgorsza jest świadomość, iż to moja wina. po raz kolejny to ja wszystko zniszczyłam, ja dmuchnęłam w budowlę z kart. przeze mnie Jego spojrzenie stało się puste, jedynie na razy prześwitując - za każdym razem bólem. posłał mi usilnie uśmiech szepcząc, że nic się nie stało, że wszystko jest dobrze, że to się ogarnie, z czasem. musnął mój policzek zapewniając po raz kolejny łapiącym się tonem, iż da radę. ostatni raz przytulając mnie do siebie, drżał na całym ciele. w tym harmidrze, zapomniał, nie zabrał serca.
|
|
 |
" God knows what is hiding in those weak and drunken heart. " | BIRDY
|
|
 |
|
Powiedz jak to jest czuć, że ktoś przez Ciebie cierpi ?
|
|
 |
|
być może wciąż tęsknię, na co dzień przypominając sobie o każdym z uczuć wypełniających wnętrze, o słowach, tych z serca ale również i tych wypowiadanych w nerwach, o obietnicach i wspólnych marzeniach, tak idealnych z możliwością zrealizowania. siadam na brzegu łóżku, zakrywam dłońmi oczy i przypominając sobie każdą z chwil, w których dzięki niemu przyspieszone bicie serca nie zabijało, a każdy kolejny oddech, nie sprawiał tak cholernego bólu, znowu łzami zalewam linijki wersów. / endoftime.
|
|
 |
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie, kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie. | HG
|
|
 |
Jest wiele spraw, które mnie przerastają. Są rzeczy, od których pragnę uciec. Ale świadomość tego, że są osoby, którym nie jestem obojętna i które nigdy nie pozostawią mnie sam na sam z własnymi problemami, pozwala mi funkcjonować. /chockoboom
|
|
 |
|
A gdyby tak przjeść od razu do etapu 'nie warto było'? Może by tak pominąć czas łez, smutku i rozdzieranego serca? /esperer
|
|
 |
|
No dalej. Przeproś mnie, udawaj, że żałujesz. Będziemy sprawiać wrażenie udanego związku, wszyscy będą nam zazdrościć . Nikt nie dowie się, że wewnętrznie dzielą nas kilometry nie do pokonania. /esperer
|
|
|
|