 |
Wypalmy to wszystko, wypijmy resztę, I tak to miejsce nie da nam szans na więcej.
|
|
 |
Ona mogła by tu ze mną być i szaleć do upadłego
I mogłaby stąd ze mną wyjść i zawsze na mnie polegać
Lecz tak mogło być kiedyś, teraz chyba już nic nie czuję
Skoro nie widzę w tym nic złego jak z innym się tu przytula.
|
|
 |
"W tej dobranocce morał jest prosty:
Moje drogie dzieci, nigdy nie ufajcie obcym
Dziewczynki i chłopcy pogaście już światła
Słuchajcie tego co mówią do was ojciec i matka!"
|
|
 |
Jeszcze będzie czas, zobaczysz odwróci się karta,
każdy dobry człowiek w życiu w końcu musi mieć farta!
|
|
 |
Ej znam to uczucie , brak śliny , suchość w gardle i rozszerzone źrenice . Bierzesz kolejnego bucha , ktoś puszcza Ci kometę . To nie żadna nowość , to raczej standard , to nasze życie .
|
|
 |
Pytasz o mój styl bycia? Zacznę od tego że do perfekcji opanowałam sztukę ranienia innych . Potrafię w najmniej oczekiwanym momencie obudzić w sobie tą zimną , wyrachowaną sukę . Umiem niszczyć ludzi psychicznie , jestem jak armagedon . Trudno ogarnąć mój sposób myślenia a tym bardziej ironię czy sarkazm którym posługuje się na okrągło . Oprócz tego przeklinam jestem ordynarna , wredna , bezczelna , chamska , głośna i tak dalej . Ale to nic bo najważniejszym osobom nigdy nie zrobiłam i nie zrobię krzywdy . Możesz być pewna oni są okryci pewnego rodzaju powłoką . Dzięki której się wyciszam
|
|
 |
Włóczyłam się z koleżanką po parku . Dochodziła godzina osiemnasta ale właściwie było już ciemno . Kiedy myślałam tylko o tym by trzymać się swojej silnej woli i nie zapalić w trzecim dniu rzucania papierosów ktoś złapał mnie od tyłu , tak że oboje wylądowaliśmy w grubej warstwie śniegu . Obróciłam się i zobaczyłam nieziemsko przystojnego kolesia z magicznym spojrzeniem . ' znowu się spotykamy ' szepnął . Cholernie się zmienił ale dobrze wiedziałam kim jest ,przypomniałam sobie te wszystkie obrazy .Kiedy ja byłam dwunastolatką a on miał zaledwie trzynaście lat . Już wtedy ostro imprezował ze starszymi ziomkami a ja ? Ja byłam grzeczna chociaż to z nim wypiłam pierwsze piwo i ruskiego szampana pod mostem . Przypomniałam sobie też kiedy ostatni raz się widzieliśmy . Gdy wywozili go do poprawczaka .Ciągle słodko się uśmiechał a ja nie potrafiłam nic powiedzieć , tylko to serca jakoś tak dziwnie biło , jakby odzyskało coś przejebanie ważnego
|
|
 |
Spytałam się go kiedyś co by we mnie zmienił . Zmierzył mnie wzrokiem z góry na dół i powiedział że ogólnie to twarz i figurę . Spojrzałam na niego rozczarowana ' aż tyle ? ' 'no tak .. nie byłabyś wtedy taka idealna i nie musiałbym martwić się że ktoś mi Cię ukradnie '. Uśmiech na mojej twarzy mówił sam za siebie , kochałam go a on mógł być tego pewien
|
|
 |
Pytasz jakim jestem typem dziewczyny ? Tym która słodko uśmiechnie się gdy powiesz o niej 'fajna dupa' i jeszcze bardziej uroczo podejdzie bliżej by sprzedać ci buta
|
|
 |
I proszę Cię mamo nie pytaj czy możesz mi jakoś pomóc . Ty i tak już za wiele robisz , że znosisz to wszystko.Ja na Twoim miejscu już dawno wyrzuciłabym się z domu .
|
|
 |
Mówisz że ludzie się nie zmieniają ? Nie pierdol zmieniają się i to bardzo . Laski które zawsze były prymuskami dziś na imprezach piją do nieprzytomności . Grzeczne i ułożone panienki sprzedają się po galeriach za kawałek firmowego materiału . Chłopcy którzy mieli szacunek do dziewczyn przejechali się na tanich szmatach i znienawidzili całą płeć żeńską .Dziewczynki które płakały gdy ktoś poplamił im sukienkę teraz na ustawkach nie mają sobie równych . Ci dla których największym hardcorem było symulowanie choroby przed rodzicami dzisiaj ćpają schowani za bunkrami . Najwspanialsze przyjaciółki stały się największymi wrogami .Kiedyś jako gówniarz za łzy matki zabiłbyś każdego, dziś sam doprowadzasz ją do płaczu pomimo tego że starasz się powstrzymać. Ogarnij wreszcie że życia robi z nas tych złych , tych których sami baliśmy się gdy byliśmy mali
|
|
 |
Wiesz zadaje się z chłopakami na których mówi się 'margines społeczny' naprawdę mnie to śmieszy . Bo oni są bardziej wychowani niż nie jeden człowiek który ich obraża. Ludzie widzą w nich tylko dresy , gówniarzy którzy jarają blanty i sterczą pod blokami. Tylko każdy z tych dresów zawsze otwiera mi drzwi i puszcza przodem . Gdy coś jest ze mną nie tak potrafią zawalić najważniejszy sprawdzian . Pomagają mojej mamie nosić zakupy i robią mi śniadania . Zawsze pilnują mnie gdy tylko za dużo wypiję .Nie pozwalają by ktoś obrażał moją osobę . Więc przestańcie pierdolić bzdury na temat ludzi których nie znacie bo to dopiero nazywa się margines .
|
|
|
|