 |
|
Bóg nie ma dwadzieścia lat, ty może mniej, może więcej, nieważne.
Chwyciłeś cierpienie goniąc za szczęściem.
Tylko do siebie możesz mieć pretensje.
Twój wybór, twój ból. Ponosisz konsekwencje.
Teraz stoisz po środku niczego, sam!
Brak Ci nadziei, nie masz klucza do czasu bram.
Popełniłeś zbyt wiele błędów.
Ona miała zbyt wiele argumentów.
Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi.
Kochaj ją, gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi.
|
|
 |
|
'' Czyż musi tak być, że to, co tworzy szczęście człowieka, staje się źródłem jego cierpienia? ''
|
|
 |
|
To takie jesienne, zakochiwać się, bo On ma takie szerokie ramiona, w sam raz, żeby schować się w nich przed zimą.
|
|
 |
|
Choro, choro, chore wszystko, dziwne rzeczy się dzieją, a ja zaczęłam dostawać dreszczy od byle czego.
|
|
 |
|
dobrze wiedzieć, że ktoś Cię trzyma, gdy upadasz.
|
|
 |
|
BARDZO NIE LUBIĘ, KIEDY NIE CHCĘ, A MUSZĘ - I KIEDY CHCĘ, A NIE MOGĘ!
|
|
 |
|
zamiast bolesnej prawdy wybierz czasem ciszę. są słowa, których usta nie powinny mówić, a uszy słyszeć.
|
|
 |
|
nie daj satysfakcji ludziom, którzy mają wciąż Cię za nic.
|
|
 |
|
KAŻDA TAJEMNICA PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ, STANIE SIĘ PIJACKIM WYZNANIEM.
|
|
 |
|
zbiegi okoliczności są żenująco popierdolone.
|
|
 |
|
aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać mężczyznę, wystarczyła kobieta.
|
|
 |
|
- Boisz się mnie?
- Nie.
- To dlaczego uciekasz ode mnie?
- Żebyś mnie gonił.
|
|
|
|