 |
2.Abyś nauczyła mnie dawać Ci bukiety miłości i czekoladki szczęścia bez śladów krwi od noży słów.Błagam,wyrwij kata wszelkiego życia w moich tkankach i bądź firmamentem moich ust,by wciąż potrafiły się uśmiechać.
|
|
 |
1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują
powietrze do serca,otóre pompuje
samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy
leżałem z toną myśli i nie potrafiłem
się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć
każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na
Słońce,które rozświetla moje ciało tak jak
świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U
mnie są to szlaki blizn,przecięć,
draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła,mój labirynt
wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę
pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej
duszy znajdziesz się tam,ale zatkaj uszy,ponieważ usłyszysz przerażający krzyk
mordowanych uczuć.Katowane,duszone,krojone,miażdżone wyją o ratunek, ale ściany
są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie
wchodząc do epicentrum bądź,gdy w moim
pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu,którym jestem,że niewolno krzywdzić i zabijać.
|
|
 |
Magia jest wtedy, kiedy splatamy dłonie
a nasze oczy mówią wszystko zamiast słów
gdy uderzy coś, damy się ponieść
spierdoli się wszystko to, co było tu
|
|
 |
Chciałam trzymać świat w dłoniach, najmocniej jak się da, ale za mocno zaciskałam pięści, no i z rąk wypadł mi świat.
|
|
 |
- Żaden normalny chłopak z Tobą nie wytrzyma. - Nie mam zamiaru polemizować z Twoją opinią, gdyż jest prawdziwa. I dlatego od dziś szukam wśród nienormalnych.
|
|
 |
Tylko ja , tak na prawdę do Ciebie pasuję, jesteśmy jak układanka puzzli , składająca się z dwóch części.
|
|
 |
Wiesz, może gdyby on wyzwał mnie od najgorszych, powiedział jak bardzo mnie nienawidzi to może i bym się przejęła, natomiast twoja opinia mnie nie interesuje, szmato.
|
|
 |
Tak niewinnie zaczynam się w Tobie gubić, tak bardzo dramatycznie zaczynam się odnajdować .
|
|
 |
Jesteś najlepszym przykładem na to, że kretynizm się szerzy.
|
|
 |
Bo im dłużej o Tobie myślę tym bardziej nie wiem co do Ciebie czuje .
|
|
 |
Ostatnio brakuje mi zapewnień, czułości, wiary, świadomości, że jestem dla kogoś ważna.. Tego, że jeszcze dla kogoś coś znaczę.
|
|
|
|