![Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia. Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje.. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?](http://files.moblo.pl/0/8/16/av65_81697_564527_370447343083711_77036320_n.jpg) |
Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia. Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje.. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
|
|
![dla nich raj był tam gdzie mogli być razem](http://files.moblo.pl/0/8/16/av65_81697_564527_370447343083711_77036320_n.jpg) |
dla nich raj był tam, gdzie mogli być razem
|
|
![Sprawiłeś swoim uśmiechem że moja mordka zaczęla się uśmiechać nawet do największych wrogów.](http://files.moblo.pl/0/8/16/av65_81697_564527_370447343083711_77036320_n.jpg) |
Sprawiłeś swoim uśmiechem, że moja mordka zaczęla się uśmiechać nawet do największych wrogów.
|
|
![W mojej głowie w wyobraźni w tej chwili żyję razem z Tobą.](http://files.moblo.pl/0/8/16/av65_81697_564527_370447343083711_77036320_n.jpg) |
W mojej głowie, w wyobraźni w tej chwili żyję razem z Tobą.
|
|
![Dwa spojrzenia. Dwa serca lecz miłość zakazana bo byla by okrutna.](http://files.moblo.pl/0/8/16/av65_81697_564527_370447343083711_77036320_n.jpg) |
Dwa spojrzenia. Dwa serca lecz miłość zakazana bo byla by okrutna.
|
|
![najpierw Ci się podoba tylko tyle. Później zauważasz że obchodzi Cię to z kim gada jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny chociaż jeszcze wypierasz się że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.. w końcu przyznajesz przyjaciółce zauroczenie. Trwa to dość długo... jest oglądanie się za Nim na ulicy śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć że serce inaczej pyka nie wiesz co się dzieje że to nie prawda... bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie że jesteś zakochana i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną.](http://files.moblo.pl/0/8/16/av65_81697_564527_370447343083711_77036320_n.jpg) |
najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.. w końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo... jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - nie wiesz co się dzieje, że to nie prawda... bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że jesteś zakochana i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to,by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną.
|
|
![bądź przy mnie. siądź obok i szepcz mi do ucha jak bardzo mnie kochasz. złapmy się za ręce przytulmy pocałujmy. uczynisz ze mnie wtedy najszczęśliwszą osobę na świecie](http://files.moblo.pl/0/8/16/av65_81697_564527_370447343083711_77036320_n.jpg) |
bądź przy mnie. siądź obok i szepcz mi do ucha jak bardzo mnie kochasz. złapmy się za ręce, przytulmy, pocałujmy. uczynisz ze mnie wtedy najszczęśliwszą osobę na świecie
|
|
![Są jakieś nadzieje jakieś problemy jakieś przemyślenia jakieś błędy. Nie ma miłości nie ma zaufania nie ma pomocy.](http://files.moblo.pl/0/8/16/av65_81697_564527_370447343083711_77036320_n.jpg) |
Są jakieś nadzieje, jakieś problemy, jakieś przemyślenia, jakieś błędy. Nie ma miłości, nie ma zaufania, nie ma pomocy.
|
|
![To nie kilometry są problemem w związkach na odległość a czas. Czas wszystko zmienia niszczy i obraca w proch. A co jest gorsze niż nienawiść? Gorsza od nienawiści jest obojętność. To ona ciągnie na dno doprowadza do nieporozumień i rozpadu wszystkiego co budowało się przez nawet i lata.](http://files.moblo.pl/0/8/16/av65_81697_564527_370447343083711_77036320_n.jpg) |
To nie kilometry są problemem w związkach na odległość, a czas. Czas wszystko zmienia, niszczy i obraca w proch. A co jest gorsze niż nienawiść? Gorsza od nienawiści jest obojętność. To ona ciągnie na dno, doprowadza do nieporozumień i rozpadu wszystkiego, co budowało się przez nawet i lata.
|
|
![Otworzyłam przed Tobą moje serce. Potrafiłam przyjść do Ciebie o każdej porze dnia i nocy. Zgadzałam się na każdą nawet absurdalną propozycję z Twoich ust. Bolało. Płakałam całymi nocami a następnego dnia wyglądałam jak zombie. Pozwalałam Ci na rozstania i powroty. Zmieniłeś się. Uwierzyłam że będzie dobrze. Dawałeś z siebie wszystko jak na początku. Twój dotyk był tak samo ciepły a słowa łaskotały moją duszę. Myślałam że wyrosłeś z bycia skurwielem. Och jak bardzo się myliłam. Dlaczego jestem taka głupia? To pewnie był kolejny misterny plan. Bawisz się mną. Znowu nie ma Cię gdy powinieneś być obok. Podobno 'załatwiasz sprawy'. Pewnie wolałabym nie wiedzieć jakie. Jestem na ostatnim miejscu. Dobrze ustawiłeś sobie priorytety. Pomagałam Ci gdy miałeś problemy a teraz gdzie jesteś? Zapomniałeś jak się ułożyło. Mogłam się spodziewać.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Otworzyłam przed Tobą moje serce. Potrafiłam przyjść do Ciebie o każdej porze dnia i nocy. Zgadzałam się na każdą, nawet absurdalną propozycję z Twoich ust. Bolało. Płakałam całymi nocami, a następnego dnia wyglądałam jak zombie. Pozwalałam Ci na rozstania i powroty. Zmieniłeś się. Uwierzyłam, że będzie dobrze. Dawałeś z siebie wszystko, jak na początku. Twój dotyk był tak samo ciepły, a słowa łaskotały moją duszę. Myślałam, że wyrosłeś z bycia skurwielem. Och, jak bardzo się myliłam. Dlaczego jestem taka głupia? To pewnie był kolejny, misterny plan. Bawisz się mną. Znowu nie ma Cię, gdy powinieneś być obok. Podobno 'załatwiasz sprawy'. Pewnie wolałabym nie wiedzieć jakie. Jestem na ostatnim miejscu. Dobrze ustawiłeś sobie priorytety. Pomagałam Ci, gdy miałeś problemy, a teraz gdzie jesteś? Zapomniałeś, jak się ułożyło. Mogłam się spodziewać.
|
|
![Podchodzę do Ciebie. Łapiesz moją dłoń i przyciągasz mnie do siebie. Kładę głowę na Twojej klatce piersiowej najwygodniejszej poduszce na świecie. Usypiam słuchając najpiękniejszej kołysanki. Bicia Twojego serca. Wiem że czuwasz. Oglądasz telewizję ale cały czas nerwowo zerkasz na mnie. Sprawdzasz czy na pewno oddycham. Twoja obecność mnie uspokaja. Serce bije zdrowym rytmem a oddech jest płynny. Emocje opadają. Zasypiasz. Budzą nas promienie słońca. Wstaję pierwsza i odpalam papierosa. Taki prywatny poranny rytuał. Przyglądam się Tobie. Czy to naprawdę możliwe? Czy Bóg zesłał na Ziemię Anioła? Śpisz z uśmiechem na ustach. Dotykam Twoje wystające obojczyki i podziwiam ciemną karnację o której od zawsze marzę. Jesteś taki piękny. Wiem że to nieodpowiednie słowo dla określenia mężczyzny ale taki jest fakt. Przystojny w Twoim wypadku to za mało. Budzę Cię pocałunkiem. Troszkę się denerwujesz. Kocham patrzeć jak się złościsz. Jest idealnie. Tylko ja Ty i nasza prywatna cisza.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Podchodzę do Ciebie. Łapiesz moją dłoń i przyciągasz mnie do siebie. Kładę głowę na Twojej klatce piersiowej, najwygodniejszej poduszce na świecie. Usypiam słuchając najpiękniejszej kołysanki. Bicia Twojego serca. Wiem, że czuwasz. Oglądasz telewizję, ale cały czas nerwowo zerkasz na mnie. Sprawdzasz, czy na pewno oddycham. Twoja obecność mnie uspokaja. Serce bije zdrowym rytmem, a oddech jest płynny. Emocje opadają. Zasypiasz. Budzą nas promienie słońca. Wstaję pierwsza i odpalam papierosa. Taki prywatny poranny rytuał. Przyglądam się Tobie. Czy to naprawdę możliwe? Czy Bóg zesłał na Ziemię Anioła? Śpisz z uśmiechem na ustach. Dotykam Twoje, wystające obojczyki i podziwiam ciemną karnację, o której od zawsze marzę. Jesteś taki piękny. Wiem, że to nieodpowiednie słowo dla określenia mężczyzny, ale taki jest fakt. Przystojny w Twoim wypadku to za mało. Budzę Cię pocałunkiem. Troszkę się denerwujesz. Kocham patrzeć jak się złościsz. Jest idealnie. Tylko ja, Ty i nasza prywatna cisza.
|
|
|
|