 |
Na początku miłości trzeba chodzić bardzo ostrożnie, dopiero później można się puścić pędem przez pola prosto w objęcia ukochanego, kiedy ma się pewność, że nas nie wyśmieje, jeśli się potkniemy.
|
|
 |
Może moja wyobraźnia jest spaczona żalem i skrywaną długo złością. Wcale nie jest mi lżej.
|
|
 |
Kochaj spokojne wieczory, nawlekaj je na swoją nitkę jak niezwykłe korale.
|
|
 |
W gęstwinie słów, gestów, spojrzeń najtrudniej odnaleźć te, które są potrzebne.
|
|
 |
Bo jak pokażesz światu chociaż jedną łzę, to świat cię zrobi w chuja...
|
|
 |
Wiesz kim jest człowiek? Głównym niebezpieczeństwem.
|
|
 |
Pewnego razu miłość zapytała przyjaźń: - Do czego jesteś potrzebna, kiedy ja jestem?! Przyjaźń odpowiedziała: - Jestem po to, żeby tam, gdzie Ty zostawiasz smutek i łzy, mógł pojawić się uśmiech.
|
|
 |
Przegrali oboje, bo przecież i on początkowo usiłował brać udział w tej grze o własny los, tylko karty ciągle wybierał nie te.
|
|
 |
Boję się swoich chciejstw, pragnień i tego, by niczego nie zniszczyć pochopnym gestem.
|
|
 |
Gdzieś w centrum miasta, które tkwi w każdym z nas, leży cmentarz starych miłości.
|
|
 |
Dzień dobry, poproszę 1kg uśmiechu, a może być nawet 10kg, bo często brakuje go w domu. Jest może paczkowane szczęście? Poproszę 7. Na każdy dzień tygodnia.
|
|
|
|