 |
Była idiotką, wierzyła w każde Jego słowo, dopóki nie zaczął olewać jej ponownie. To był koniec.
|
|
 |
Wyobraźnia jest jak chrupek, czasem ktoś po prostu go gniecie.
|
|
 |
To było silniejsze ode mnie. Te jego wpisy na moblo, to wszystko. Szanowałam to, że może chcieć być z kimś innym i nie rozumiałam dlaczego tak było, że jak był obojętny, odchodził i traciłam go, chciałam z nim być.
|
|
 |
On już mnie nie chciał. A teraz ja zaczęłam chcieć jego.
|
|
 |
Życzyła im szczęścia, tak z grzeczności, chociaż ból momentalnie rozpierdolił jej serce.
|
|
 |
To jest jakaś poezja, kurwa pieprzone marzenia i te sprawy. Nie chcę tak żyć. Wolę w ogóle się nie urodzić.
|
|
 |
Teraz czuję, że naprawdę Go straciłam. Że nie napisze choć jest dostępny, a ja sama nie mam odwagi. Że teraz jest chyba z inną, że ją kocha, a mnie nic do tego.
|
|
 |
Oboje by szczęśliwi - on z inną, ona z innym.
|
|
 |
To dziwne, że w jednej sekundzie rozpada ci się całe życie, kurwa.
|
|
 |
To już się robi kurwa śmieszne, że z takich błahych rzeczy kurwa wychodzi mega potężna kłótnia.
|
|
 |
Ona była moją przyjaciółką, zawsze życzyłam jej szczęścia, chciałam aby wreszcie je znalazła. On był moim przyjacielem. Kochałam Go jak chłopaka, jednak nie mogłam z Nim być. Jemu również życzyłam szczęścia. Pragnęłam aby był szczęśliwy. Jednak po pewnym czasie Bóg nie zrozumiał moich intencji. Ona kochała Jego a On ją. I w tym wszystkim Ja kochająca Jego jako chłopaka i przyjaciela i Ją jako przyjaciółkę.
|
|
 |
Wiesz co? Kurwa pieprze to wszystko. Wszyscy są kurwa tak fałszywi, że nie mogę tego znieść. Świat kurwa schodzi na psy.
|
|
|
|