 |
|
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej - jak się sypie to rusz dupę, a nie czekaj , aż Ci ktoś pomoże.
|
|
 |
|
Miasto z gruntu zdradliwe, mordy bez zasad,
co za los, znów mam kaca.
Ciut sprawy większe od słów mam rade jedną,
napij się napierdol i odpłyń ze mną .
|
|
 |
|
Mieć wyjebane nawet gdy to wszystko rozpierdala Cię od środka
|
|
 |
|
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać. Cały mój świat w Twojej osobie się streszcza.
|
|
 |
|
Chodź, zjarajmy się miłością .
|
|
 |
|
"Kiciu jest melanż więc dziś nie myśl o problemach
Nie ma nic co mogłoby popsuć smak tej bibki
Tylko jak możesz weź już pogoń przyzwoitki
I rusz te cycki w rytm bitu Siwersa
Potem pokażesz mi coś i ja tobie vice-versa"
|
|
 |
|
Czy to czyści ze strachu przez wyścig za jutrem,
to nasz instynkt, tu unicestwi wszystkich ten burdel.
Albo być kimś lub umrzeć, pierdol desperatów,
chuj frajerom na drogę plus środkowy światu, daj mi żyć!
|
|
 |
|
Połamany ludzik, bez ciebie wszystko nie ma sensu.
|
|
 |
|
Byliśmy beznadziejni. Ja beznadziejnie się starałam, Ty beznadziejnie miałeś to gdzieś
|
|
 |
|
Nigdy nie pojmiesz jak moje "zawsze" potrafi być dosłowne
|
|
 |
|
Gdy tak patrzę na Ciebie, to czuje stresa
|
|
 |
|
Pieprzyć tych , którzy każą Ci się zmieniać. Albo zaakceptują Cię taką jaka jesteś , albo niech spierdalają. Proste
|
|
|
|