 |
nie odkładaj nikogo na później. nigdy nie wiesz, kiedy widzisz kogoś po raz ostatni.
|
|
 |
Byłam już wyraźnie dopita istnieniem. Śmiałam się na siłę. Kiedy byłam w szkole, wychodziłam do toalety, żeby nie rozpłakać się przy całej klasie. Próbowałam się podnieść. Powoli dawałam radę. Jakoś to było. Aż w końcu uklękłam przed lustrem z zapalonym papierosem. »I po co Ci to było idiotko? Po co oddawałaś całą siebie dla tych sukinsynów? Ludzie odchodzą. Masz czego chciałaś. Teraz nie wyj. Weź się w garść. Sama sobie musisz pomóc. Nikt tego za Ciebie nie zrobi.« Racja. Mam czego chciałam. Ale trudno jest się pozbierać. Nie jestem silna.
|
|
 |
- Sumienie będzie cię prześladować..
- Zakładasz, że je mam.. ?
|
|
 |
schowaj do kieszeni resztki tej bezsensownej miłości.
|
|
 |
Ze łzami w oczach wmawiała mu,że tak będzie lepiej,nie wierząc we własne słowa.
|
|
 |
„Słyszałem, że świat jest piękny” – rzekł niewidomy. „Podobno” – odpowiedział widzący.
|
|
 |
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.
|
|
 |
Lekcja pozbawiona bólu nie ma sensu .
To dlatego że nie można otrzymać czegoś nie poświęcając niczego w zamian .
Jednak jeśli przetrwasz bolesne lekcje i wyciągniesz wnioski ,
będziesz miał serce mocniejsze niż cokolwiek innego .
Tak stalowe serce
|
|
 |
Nigdy nie ignoruj tego, co dyktuje Ci serce.
Nawet jeśli podążanie za jego głosem będzie bardzo trudne.
|
|
 |
Boję się tego co zaczynam czuć.
|
|
 |
Cały czas wyrabiam w sobie obojętność. Po tak długim czasie i tylu przejściach tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że taki styl bycia jest zdecydowanie lepszy. Jeśli zacznie mi ślepo zależeć wmawiam sobie, że tak naprawdę nic nie czuję. Że to tylko chwila słabości. I żyję dalej. Bez problemu mogę spędzać czas z tymi osobami. Nie mam złudzeń, wyrzutów. Zero nadziei. Żyję chwilą i nie oczekuję niczego więcej.
|
|
|
|