 |
wiele razy słysząc jak przekręca klucze w drzwiach, serce zaczęło mi walić jak oszalałe. nie wiedziałam, czy znów zrobi awanturę o źle wyprasowaną koszulę, czy oberwie mi się za zbyt słodką herbatę. stał się podły i przestał ze mną rozmawiać. robił co chciał, pił, wciągał i wykorzystywał to, że ma mnie obok. a ja byłam ciągle przy nim. nie odeszłam, bo po postu za bardzo Go kochałam. [ yezoo ]
|
|
 |
kurwa beka jak stąd na księżyc i z powrotem
|
|
 |
choć nie myślę o dziwkach, mam w głowie niezły burdel.
|
|
 |
i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto.
|
|
 |
to jest moje życie, nie ściemnione ideały, bez tego profilu, bo nikt nie jest doskonały[...] nie pozbędę się wartości, zawsze będę sobą tak dla Twojej wiadomości
|
|
 |
i proszę Boga nigdy więcej, niech nie pozwoli na to, by ktoś trafił w moje serce!
|
|
 |
głęboko wierzę, że jesteś w lepszym miejscu, pamięć o Tobie na zawsze zostanie w mym sercu
|
|
 |
przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję.
mi nie zabierze czegoś co już dawno nie istnieje.
|
|
 |
ale jestem zły, że zamiast żyć bosko,
muszę mieć schiz, że nie mogę cię dotknąć.
|
|
 |
ból, który kocham siedzi we mnie od zawsze.
w moich oczach znajdziesz prawdę, nawet nie myśl o kłamstwie.
|
|
|
|