głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika hellojackie

i co z tego że poudaje że jest dobrze   że mam wyjebane już   jak przyjde do domu   siąde   odpale fajka   włącze rap   a łzy same napływają do oczu ?

koosmaty dodano: 9 stycznia 2012

i co z tego że poudaje że jest dobrze , że mam wyjebane już , jak przyjde do domu , siąde , odpale fajka , włącze rap , a łzy same napływają do oczu ?
Autor cytatu: paluch_taak

16stycznia teksty koosmaty dodał komentarz: 16stycznia do wpisu 9 stycznia 2012
o dokładnie teksty koosmaty dodał komentarz: o dokładnie do wpisu 9 stycznia 2012
Wiesz nie mam podzielności uwagi toteż kiedy jem palę i piję czytam piszę i oglądam telewizję nie mogę w tym czasie nikogo kochać.

sukeban dodano: 9 stycznia 2012

Wiesz nie mam podzielności uwagi toteż kiedy jem palę i piję czytam piszę i oglądam telewizję nie mogę w tym czasie nikogo kochać.

Nawet ja wolałabym nie pamiętać kilku imprez   paru dyskotek i niektórych domówek. Wolałabym nie pamiętać co robiłam   jak się zachowywałam a przede wszystkim jaki kurewski wpływ miały na mnie narkotyki i alkohol. Wolałabym wymazać te wspomnienia   choć niektóre niewyraźne a niektóre tylko wykreowane z opowieści znajomych bo przecież zbyt często urywał mi się film. Sporo zajebałam w przeszłości i tego już nie zmienię   jednak wciąż walczę o przyszłość   cholernie staram się by nie była ona 'powtórką z rozrywki'   nacpanaaa

koosmaty dodano: 9 stycznia 2012

Nawet ja wolałabym nie pamiętać kilku imprez , paru dyskotek i niektórych domówek. Wolałabym nie pamiętać co robiłam , jak się zachowywałam a przede wszystkim jaki kurewski wpływ miały na mnie narkotyki i alkohol. Wolałabym wymazać te wspomnienia , choć niektóre niewyraźne a niektóre tylko wykreowane z opowieści znajomych bo przecież zbyt często urywał mi się film. Sporo zajebałam w przeszłości i tego już nie zmienię , jednak wciąż walczę o przyszłość , cholernie staram się by nie była ona 'powtórką z rozrywki' / nacpanaaa

i nagle powiedział że byłam dla niego wszystkim   że w tamtym okresie byłam jego światełkiem w tunelu   promieniem słońca które oświetlało mu drogę  gdy dookoła panowała ciemność   że gdyby nie ja to jego dziś by z nami nie było i że to nie żadna ściema   że będzie mi wdzięczny do końca życia   że tylko dzięki mnie dał radę   zamarłam . Owszem zdawałam sobie sprawę że jestem dla niego ważna ale nie miałam pojęcia że aż tak wielką rolę spełniałam w tamtych momentach jego życia   nacpanaaa

koosmaty dodano: 9 stycznia 2012

i nagle powiedział że byłam dla niego wszystkim , że w tamtym okresie byłam jego światełkiem w tunelu , promieniem słońca które oświetlało mu drogę ,gdy dookoła panowała ciemność , że gdyby nie ja to jego dziś by z nami nie było i że to nie żadna ściema , że będzie mi wdzięczny do końca życia , że tylko dzięki mnie dał radę , zamarłam . Owszem zdawałam sobie sprawę że jestem dla niego ważna ale nie miałam pojęcia że aż tak wielką rolę spełniałam w tamtych momentach jego życia / nacpanaaa

  nie dziękuję   nie piję. powiedziałem jak stoik  kiedy ktoś już lał tequile w szklankę większą niż słoik.  ..  nie  dziękuję  nie piję  o nie  nie  już mam chore jazdy  gdy straciłem powonienie ktoś skołował absynt  ..  to nie wstyd przesadzić chociaż nie miałem powodu  wisząc przez okno ściemniałem  że pilnuję samochodu

koosmaty dodano: 9 stycznia 2012

" nie dziękuję - nie piję. powiedziałem jak stoik, kiedy ktoś już lał tequile w szklankę większą niż słoik. (..) nie, dziękuję, nie piję, o nie, nie, już mam chore jazdy, gdy straciłem powonienie ktoś skołował absynt (..) to nie wstyd przesadzić chociaż nie miałem powodu, wisząc przez okno ściemniałem, że pilnuję samochodu"

często biorę do ręki garść tabletek  w drugiej trzymam wódkę. przyglądam się tym małym kapsułkom  i zastanawiam co byłby w stanie zrobić  gdybym wszystkie je połknęła. zastanawia mnie  czy w końcu dałyby mi ulgę   tę ulgę o której marzę od dawna  czy może zamknęłby mi oczy na zawsze  nie pozwalając już na jakiekolwiek cierpienie. i nagle przechodzi przeze mnie myśl : ' nigdy. nie masz prawa'  bo przecież muszę żyć   musze żyć dla Nich  bo tylko ja trzymam ich przy życiu  i na dobrą sprawę tylko dla Nich tu jestem.   veriolla

koosmaty dodano: 9 stycznia 2012

często biorę do ręki garść tabletek, w drugiej trzymam wódkę. przyglądam się tym małym kapsułkom, i zastanawiam co byłby w stanie zrobić, gdybym wszystkie je połknęła. zastanawia mnie, czy w końcu dałyby mi ulgę - tę ulgę o której marzę od dawna, czy może zamknęłby mi oczy na zawsze, nie pozwalając już na jakiekolwiek cierpienie. i nagle przechodzi przeze mnie myśl : ' nigdy. nie masz prawa', bo przecież muszę żyć - musze żyć dla Nich, bo tylko ja trzymam ich przy życiu, i na dobrą sprawę tylko dla Nich tu jestem. / veriolla

mogłabym być Jego Aniołem Stróżem. mogłabym osłaniać Go własnym ciałem. mogłabym być przy Nim o każdej porze dnia i nocy. mogłabym za Niego zabić   gdyby tylko Bóg dał mu szanse przeżyć ..   veriolla

koosmaty dodano: 9 stycznia 2012

mogłabym być Jego Aniołem Stróżem. mogłabym osłaniać Go własnym ciałem. mogłabym być przy Nim o każdej porze dnia i nocy. mogłabym za Niego zabić - gdyby tylko Bóg dał mu szanse przeżyć .. / veriolla

gadaliśmy na skype.nagle wpadło mi do głowy pytanie:'weź powiedz mi swoją definicję miłości'.nie chciał odpowiedzieć ale w końcu Go ubłagałam.powiedział że mi to napisze.liczyłam na to  że dostanę wiadomość typu:'miłość to kupa' bo często właśnie tak to określał.poczekałam chwilę gdy na gg pojawiła mi się wiadomość od Niego:'miłość?to codzienne troszczenie się o to czy Ona się uśmiecha i czy aby na pewno jest szczęśliwa. to wyczekiwanie na stukot Jej szpilek gdy wiesz że ma przyjść.to spoglądanie w Jej oczy i dostrzeganie w nich codziennie nowych emocji.to zaciąganie się zapachem Jej ciała jak powietrzem którem pozwala Ci oddychać.to muskanie Jej ciała ustami i świadomość że jest tak delikatne że trzeba je chronić zawsze.to płacz ale też łzy szczęścia.to coś co pozwala Nam żyć.a tak poza tym miłość to kupa'.czytałam to nie wierząc że stać Go na takie słowa.od tamej pory wydrukowane wiszą nad moim łóżkiem jako jedne z lepszych słów jakie w życiu czytałam. veriolla

koosmaty dodano: 8 stycznia 2012

gadaliśmy na skype.nagle wpadło mi do głowy pytanie:'weź powiedz mi swoją definicję miłości'.nie chciał odpowiedzieć,ale w końcu Go ubłagałam.powiedział,że mi to napisze.liczyłam na to, że dostanę wiadomość typu:'miłość to kupa'-bo często właśnie tak to określał.poczekałam chwilę,gdy na gg pojawiła mi się wiadomość od Niego:'miłość?to codzienne troszczenie się o to czy Ona się uśmiecha,i czy aby na pewno jest szczęśliwa. to wyczekiwanie na stukot Jej szpilek,gdy wiesz,że ma przyjść.to spoglądanie w Jej oczy,i dostrzeganie w nich codziennie nowych emocji.to zaciąganie się zapachem Jej ciała,jak powietrzem,którem pozwala Ci oddychać.to muskanie Jej ciała ustami,i świadomość,że jest tak delikatne,że trzeba je chronić zawsze.to płacz,ale też łzy szczęścia.to coś co pozwala Nam żyć.a tak poza tym miłość to kupa'.czytałam to,nie wierząc,że stać Go na takie słowa.od tamej pory wydrukowane,wiszą nad moim łóżkiem,jako jedne z lepszych słów,jakie w życiu czytałam./veriolla

siedziałam z rodzicami przed telewizorem.nagle zadzwonił telefon.wyszłam z pokoju żeby odebrać.nie minęła minuta gdy wpadłam do pokoju ze łzami w oczach. 'przedawkował'   wydarłam się biorąc z szafy kurtkę i lecąc w kierunku drzwi.rodzice pobiegli za mną na chwilę zatrzymując mnie w korytarzu. spojrzałam na Nich.widziałam w oczach ojca że zawiódł się na mnie bo znowu do tego wróciłam  i znowu jestem obok Niego.odpalił fajkę i dodał: 'trzymaj się  leć'.wybiegłam z domu zatrzaskując za sobą drzwi.a co było najpiękniejsze?gdy wróciłam nie usłyszałam kazania na temat tego że to nie są odpowiedni przyjaciele dla mnie.wręcz przeciwnie tato czekał na mnie  choć było już dośc późno.gdy weszłam do salonu przytulił mnie i zapytał:'wyjdzie z tego?'.uśmiechnęłam się i mocno tuląc się do Niego dodałam:'tak jakoś się wyliże'. tato spojrzał na mnie i całując w czoło dodał:'tak bardzo jesteś oddana przyjaciołom i to się ceni dziecko'.   veriolla

koosmaty dodano: 8 stycznia 2012

siedziałam z rodzicami przed telewizorem.nagle zadzwonił telefon.wyszłam z pokoju żeby odebrać.nie minęła minuta,gdy wpadłam do pokoju ze łzami w oczach. 'przedawkował' - wydarłam się,biorąc z szafy kurtkę i lecąc w kierunku drzwi.rodzice pobiegli za mną,na chwilę zatrzymując mnie w korytarzu. spojrzałam na Nich.widziałam w oczach ojca,że zawiódł się na mnie-bo znowu do tego wróciłam, i znowu jestem obok Niego.odpalił fajkę i dodał: 'trzymaj się, leć'.wybiegłam z domu,zatrzaskując za sobą drzwi.a co było najpiękniejsze?gdy wróciłam,nie usłyszałam kazania na temat tego,że to nie są odpowiedni przyjaciele dla mnie.wręcz przeciwnie-tato czekał na mnie, choć było już dośc późno.gdy weszłam do salonu przytulił mnie i zapytał:'wyjdzie z tego?'.uśmiechnęłam się,i mocno tuląc się do Niego dodałam:'tak,jakoś się wyliże'. tato spojrzał na mnie,i całując w czoło dodał:'tak bardzo jesteś oddana przyjaciołom,i to się ceni,dziecko'. / veriolla

mimo milczenia. mimo wszystkich krzywych akcji. mimo zawodzenia się na sobie. mimo ciężkich chwil. mimo krzyku. mimo łez   pamiętaj  zawsze możesz na mnie liczyć.   veriolla

koosmaty dodano: 8 stycznia 2012

mimo milczenia. mimo wszystkich krzywych akcji. mimo zawodzenia się na sobie. mimo ciężkich chwil. mimo krzyku. mimo łez - pamiętaj, zawsze możesz na mnie liczyć. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć