 |
Wiem że w głowie mam burdel, mam nie poukładane.
Chociaż staram się jak umiem, to raczej nie realne,
żeby nagle wszystko unieść i ułożyć jak układankę.
Może kiedyś się nauczę, przestanę czuć się bezkarnie.
|
|
 |
"A gdyby tak namalować świat kolorami, schować pomiędzy słowami, tak tylko pomiędzy nami. Za oceanami fraz, upić marzeniami, zgubić czas.Tańcząc ze wskazówkami śmiać mu się w twarz i pragnieniami sięgnąć gwiazd i dotknąć nieba. Nie bać się i zabić strach, topić w blasku spojrzenia na przeznaczenia piasku już nigdy nie wracać tu idąc po omacku, po pamiętniku świata snu. A gdyby tak namalować tam zeszyt w kratki i farbą wolności pokryć istnienia kartki, wspomnienia klatki zamalować tęczą, schowaną w pudełko, okrytą w codzienność. Wypuścić na zewnątrz ją, patrzeć jak kapie na papier, jak gęsto pokrywa atrament. Tam zostać na wieczność, odzyskać nadzieję... Przykro mi... ten świat nie istnieje!" / Buka - Świat nie dla nas
|
|
 |
Wszechogarniający mamtowdupizm i mitowisizm.
|
|
 |
a kiedyś, w niedalekiej przyszłości, wydam własną książkę, o naszej miłości i tak. "Wkleję" tam kilka kartek z mojego pamiętnika. Sprzeda się jako bestseller, zobaczysz.Ludzie czytający ją dowiedzą się, jak ogromnie można za kimś tęsknić, robić wszystko, by próbować zatrzymać ukochaną osobę. Napiszę tam również, jak czuję się dziewczyna, która zakochała się tak niesamowicie, że mogłaby zabić, ile wieczorów, nocy spędziła nieustannie patrząc się w telefon, czekając na jakąkolwiek wiadomość, znak życia od Ciebie. I przeczytają również o tym, jak można kogoś jednocześnie nienawidzić, ale i ogromnie kochać, jak jedna, wielka miłość, może zniszczyć nam całe życie. Mam nadzieję, że Ty również ją przeczytasz, i pomyślisz wtedy o mnie.
|
|
 |
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie Twoja.
|
|
 |
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu i wynalazcą szczęścia.
|
|
 |
Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic...
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? Wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? Wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? Wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na Niego, a z Jego zachowania wnioskujesz, że Jemu już nie zależy? Wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz łzę na końcu nosa? Wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? Wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? Wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? Nie wiesz? To proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany...
|
|
|
|