 |
Jesteśmy na kolacji i zauważam że nie patrzysz na mnie już tak jak kiedyś.Pamiętam kiedy zależało Ci na każdym powiedzianym przeze mnie słowie,i jak prawiłeś mi komplementy w sukience, którą miałam założyć. Nie wiem co sie stało,ale chcę pozostać w Twoich ramionach..
|
|
 |
Jeśli dwoje ludzi może mieć to wszystko
Żyć marzeniem i łamać zasady
Powiedz mi, dlaczego nie my .?
|
|
 |
|
Lubię kiedy dzień, wypełniamy po brzegi. Jesteś z tych, którzy nie męczą atmosfery.
Na dobre i złe. W słowotoku i ciszy. W każdej sytuacji. Po prostu zawsze mam świadomość posiadania kogoś takiego jak Ty.
Nakręcasz mnie, kiedy inni nie potrafią dotrzymać mi kroku.
|
|
 |
|
nie brakuje mi ciebie , brakuje mi osoby , którą myślałam , że byłeś .
|
|
 |
Raz mówiąc o niej, a raz mówiąc o mnie,
sącząc temat przez pryzmat wspomnień.
|
|
 |
Ona rozpaliła w moim sercu ogień, wiesz?
Uświadomiła, że czas naszym wrogiem,
a jeśli chcę latać to najpierw muszę chodzić,
zrozumieć to, jeszcze raz się urodzić.
|
|
 |
Mnożyliśmy myśli słysząc piękne dźwięki,
czując, że szczęście jest w zasięgu ręki.
|
|
 |
Tworzymy jedność w odbicia lustrze,
oboje marząc o wspólnym jutrze.
|
|
 |
Przyjaźń pomijam, miłość to chłam,
przeliczana na ilość ran,
ran, które zadam i ran które mam.
|
|
 |
Każdej nocy moje życie się świeci.Mój telefon SMS-uje non-stop,gdziekolwiek pójdę, tam gdzie jesteś.Nigdy osobno zbyt długo.Mów im dalej historie,do niej i jej znajomych,ale to nie ma żadnego sensu.
|
|
 |
Zachowujesz sie jakbym nie spełniała twoich standardów.Nie jestem zbyt dobra by stanąc obok ciebie.Życze wszystkiego najlepszego twojej dziewczynie,prawdopodobnie będziesz ją okłamywał,
|
|
 |
pragnęłam by uderzył mnie prosto w twarz, powiedział - spierdalaj, niż wyzywał od najgorszych. słuchałam tego w milczeniu, ale w końcu wybuchłam. jeden cios, drugi cios. złowieszczy śmiech osoby, którą kochałam ponad życie. -myślisz, że to boli? - wyszeptał chamskim tonem. poddałam się. dym nikotynowy rozpędził cały ból, miłość, żal.
|
|
|
|