 |
burzliwe dzieje, ciekawe czasy, ludzi masy, lepiej teraz zapnij pasy.
|
|
 |
czasem są chwile, gdy problem jest w każdym kroku, w pięści ściskasz frustracje, bezsilne łzy ci płyną z oczu, są takie momenty, gdy ufa się już tylko Bogu, a wszystko czego chce się, to jakiś na szczęście sposób. Gdy z kolejnych łez atak przychodzi złości, o ścianę niszczysz pięści, miotasz się w bezsilności Wpada się w problem jak w bagno, w wir nicości.
|
|
 |
chyba każdy ma chwile, że czasami wątpi i zastanawia się, czy zawsze dobrze postąpił.
|
|
 |
każdy ma takie chwile, że w duszy deszcz pada, jedyne co, chciałoby się teraz płakać, nowy sens nadać, spokój oddechem, przyspieszone serca bicie, życie na krechę.
|
|
 |
nikt Cie nie słyszy, bo nikt Cie nie słucha i nikt nie widzi Twego odlatującego ducha, w kajdanach jesteś, zaszufladkowane piękno i co zrobić, nadal to jest moje piętno.
|
|
 |
znasz na bank kogoś, z kim chwilę trwają zbyt krótko, że nawet całe życie to za mało.
|
|
 |
w dzisiejszych czasach tylko to jest siłą, spijam słowa z Twoich ust - bezwarunkowa miłość! ♥
|
|
 |
znów na usta nie ciśnie się zbyt wiele, co mam powiedzieć? naprawdę nie wiem, poza tym, ze byłeś moim przyjacielem.
|
|
 |
dla wielu takie marzenia to w życiu wszystko, postać z drinkiem przy barze, wyjść z klubu z dziwką.
|
|
 |
powiedzieć, że bez wiary świat jest mniejszy, tym samym wierzyć w drugie życie, a to pierwsze spieprzyć..
|
|
 |
chciałabym Cię spotkać. teraz . po tych kilku latach, zapomnienia. popatrzeć na Ciebie i udowodnić sobie, że już nic nie czuję. poszlibyśmy później na gorącą czekoladę, którą tak uwielbiasz. powspominalibyśmy dawne czasy. dowiedziałabym się w końcu gdzie popełniłam błąd. a my moglibyśmy porozmawiać o uczuciach. na trzeźwo. bez ich irracjonalnego udziału. odgarniałabym namiętnie swoje włosy tak jak lubiłeś najbardziej. spuszczałabym wzrok w najmniej odpowiednich momentach. chciałabym, żeby choć na moment do Ciebie dotarło ile straciłeś. później bym Cię pocałowała. znienacka. odeszła bez słowa z nadzieją, że to teraz Ty będziesz analizował swoje uczucia, jak ja wtedy.
|
|
 |
on to sprawił, że wśród tylu ludzi na świecie akurat my spotkaliśmy się, że właśnie nasze ścieżki skrzyżowały się, przeżycia nas połączyły, a nasze myśli zbliżyły się tak, że kiedy rozmawiamy, bardzo często odnajdujemy nowe prawdy, nowe spojrzenie na miłość, życie, wiarę.
|
|
|
|