 |
wkurza mnie, że facet zawsze zgania winę na kobietę. nawet jeśli pani się mocno stara, rozmawia, poświęca czas i energię, pan i tak tego nie dostrzeże. królewicze na białym koniu to tylko daremny wytwór. w prawdziwym życiu najlepsze, co możesz dostać to idiota na zakurzonym rowerze. / tonatyle
|
|
 |
puszcze moja słowa mimo uszu. zmywa mój dotyk jak plamę wodą. odsuwa mnie od siebie na pewną odległość. unika rozmów, jak gdyby rozmawiał ze szpiegiem. / tonatyle
|
|
 |
ludzie unikają związków, ponieważ są dla nich zbyt ciężkie do zniesienia. wszystko niszczy zazdrość, egoizm i obojętność. wolą być nieszczęśliwi samotnie niż nieszczęśliwi w relacji. poniekąd ich rozumiem. / tonatyle
|
|
 |
nigdy nie zbuduje się związku ze starań jednej osoby. albo działają dwie albo żadna. powinno być przynajmniej tyle sprawiedliwości. / tonatyle
|
|
 |
a moje naiwne, poranione serce wciąż ślepo w niego wierzy. / tonatyle
|
|
 |
z bólem serca patrzę jak się ode mnie oddala. ze łzami w oczach przyglądam się jak nasz związek się rozpada. ze smutkiem dostrzegam, że moje starania są bez znaczenia. / tonatyle
|
|
 |
Licz się z tym, że zapamiętując labirynt blizn i linii papilarnych, ucząc się czyichś dłoni, możesz wyrządzić sobie nieodwracalną krzywdę.
|
|
 |
najgorsze są nieosiągalne marzenia. żyją jedynie w Tobie i nie możesz się ich pozbyć, nawet jeśli bardzo byś tego chciała. / tonatyle
|
|
 |
było we mnie zapatrzonych wielu chłopaków i mężczyzn. ale naprawdę niewielu wybierało moje serce. / tonatyle
|
|
 |
“ Wystarczy polizać moje serce, aby się zatruć. ”
|
|
 |
Poezja myśli, sen który nigdy się nie ziści. Przenika mnie bezsilność, twoja obojętność i bezkres. — melancolie
|
|
 |
Szczęście to dziś dla mnie abstrakcyjny stan, bo szukam go w bezkresie chemicznych przyjemności. — melancolie
|
|
|
|