 |
Odległość nie znaczy nic, gdy ktoś znaczy dla Ciebie wszystko .
/zakochana9616
|
|
 |
Byliśmy zbyt dumni, by się do siebie odezwać. Nie wiedzieliśmy, że ciszą niszczymy przyszłość.
|
|
 |
smutek smutek, tylko smutek, wciąż smutek. już mam wrażenie, że jest okej, że mam szczęście blisko siebie, lecz po chwili okazuje się, że to był jedynie kolejny podstęp losu, który nie wiedzieć czemu bez przerwy ze mnie kpi. i znowu wraca smutek smutek, tylko smutek i wciąż smutek. boję się, że zawsze już tak będzie. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
Jutro rano pod poduszką, co chcielibyście znaleśc? Ja.. bon prezentowy na to by powtorzyc ubiegly rok. Tegoroczne świeta już nie będa takie same, nie bedzie w nich magii.. bo nie ma Ciebie. Pamiętasz jak rok temu byliśmy blisko? Jak wlaczyliśmy o nasz uczucie? Wiesz czego sobie życze na Świętego Mikołaja.. tego abyś przypomnial sobie te chwile, kiedy mogliśmy zdziałac wszystko. Kiedy leżąc obok mnie mówiłes, ze cchesz aby tak bylo zawsze. Jutro Mikołajki...A ja marze tylko o tym, abyś wrócił do serduszka które tak mocno Ciebie potrzebuje.takmalociebie
|
|
 |
był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy, wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa. tak, wtedy był też On. /niespelnionemarzenia96
|
|
 |
Mam tą świadomość, że nie byłeś pierwszym lepszym chłopakiem, którego spotkałam na swojej drodze. Wiem to, bo każdego wieczoru przed pójściem spać, prosiłam Boga waśnie o Ciebie ... o chłopaka, który będzie zawsze, aż do teraz... teraz już Cię nie ma. A przecież ja tak długo o Ciebie prosiłam ze świadomością, że zostaniesz na zawsze .../rox930
|
|
 |
Być może za kilka lat spotkamy się gdzieś przypadkiem i pójdziemy razem na kawę. Porozmawiamy wtedy, na spokojnie, zmienieni przez kolejne kilogramy doświadczeń. Uśmiechniemy się do siebie - nieco poważniej, bez dawnej namiętności. We wspomnieniach kilka razy przewiną się wybrane wspólne chwile i mam nadzieje, że pomyślisz: kurwa, co ja straciłem. Zrobie wszystko by tak było.
/takmalociebie
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj./esperer
|
|
 |
Co byś czuł, gdybyś wiedział, że osoba, na która teraz patrzysz za chwile odejdzie na zawsze ? Że każdy jej gest jest ostatnim ? Że ostatni raz widzisz jej uśmiech, że ostatni raz patrzysz w jej oczy i widzisz w nich te cudowne iskierki, które zawsze dawały nadzieję. Że ostatni raz możesz się do niej przytulić i usłyszeć bicie jej serca. Co byś zrobił? /takmalociebie
|
|
 |
Będziesz płakać, tęsknić, a serce pęknie Ci za każdym razem, gdy tylko pomyślisz, że to koniec. Zasypiając będziesz miała jego twarz przed oczami i nie łudź się, rano nic się nie zmieni. Tysiąc razy podejmiesz próby zapomnienia, ale to wróci, przecież zawsze wraca, nie? Raz będziesz go nienawidzić i życzyć mu najgorszego, ale potem uświadamiasz sobie, że nadal jest jedyną osobą, do której chciałabyś się przytulić. Podrzesz zdjęcia, które następnie misternie posklejasz. Zapamiętasz ten okres jako jeden z gorszych w swoim życiu, uwierz. Jednak kiedy już dotkniesz prawdziwego dna. Kiedy serce pęknie Ci o ten jeden raz za dużo, zaczniesz żyć. Poznasz nowe, cudowne oczy i jedyne co będziesz chciała powiedzieć byłemu to "dziękuję". Podziękujesz mu za to, że choć zapewnił Ci najsmutniejszy czas w życiu, to potem dał Ci to szczęście, że mogłaś poznać nowe życie zamknięte w czyjejś klatce piersiowej. I wtedy dopiero zacznie się życie.Do góry głowa,wszystko co najlepsze jest przed Tobą./esperer
|
|
 |
Co to jest miłośc? Znam definicje. Jestem pewna, że ją znam. To życie z człowiekiem, którego nie chcesz zmienic bo wiesz ze nie znajdziesz nikogo lepszego, kochasz jego zalety jak i wady, to budzenie sie po to by przeżyc dzien a potem zobaczyc ukochana twarz, to zasypianie z telefonem w ręku-zasypanie z tą osobą razem mimo, że dzieli je kilkanaście kilometrów. To kazdy usmiech, ten niekonrolowany, to upiększanie się tylko dla tej osoby. To życie tylko dla niej. Milośc.. tak doświadczylam tego uczucia. Niestety życie byłoby zbyt piękne, koniec szczescia, czas zmagac sie z przeciwnościami losu. Czas znowu zasypiac ze lzami w oczach, bo "juz nigdy nie poczujesz sie tak jak wtedy, juz nigdy nie wzniesiesz sie trzy metry nad niebo''. Wiem jedno nie powiem -popełniłam błąd, bo tak nie jest, a nawet jesli to popełniłabym go poraz kolejny. Bo na mojej twarzy nigdy nie było tyle uśmiechu, w moim serduszku nigdy nie było tyle radości.
|
|
 |
|
Może najwyraźniej jestem tak bardzo beznadziejna jeżeli nie potrafię zatrzymać przy sobie bliskich mi osób? Może faktycznie to ja robię coś źle, że każdy w końcu odchodzi zostawiając mnie samą? / napisana
|
|
|
|