 |
I co teraz może mi powiesz, ze to wszystko moja wina, to że nie mogę o Tobie zapomnieć, to że ciągle mam w głowie Twoje słowa i czułe giesty, to że Cię Kocham.. I co może Ty nie widziałeś, że uzależniam się od Ciebie i mimo wszystko bawiłeś się mną dalej... Jeśli masz zamiar kłamać, ze Ty nic nie wiedziałeś, lepiej odejdź bo nie chcę znać kolejnego kłamcy...
|
|
 |
Wolę nie pisać wcale, niż pisać mam jakieś głpoty, o tym jak to się zabije, gdy Ty uciekniesz... Pisze co czuje... I nie mam zamiaru się wieszać, bo nie ma Ciebie...
|
|
 |
Tylko Ty i ja i ta jedna chwila, która mogłaby trwać wiecznie...; **
|
|
 |
Rozmawaiałam z nią o Tobie, śmiałyśmy się, a gdy Cię znowu zobaczyłam moje serce zaczęło bić szybciej, a łzy momentalnie zaczęły płynąć, z ust za to posypało się b. dużo niecenzuralnych słow, wtedy zrozumiałam, że jednak coś znaczysz...
|
|
 |
Ufałam Ci, a teraz nie potrafię zaufać nawet sobie...
|
|
 |
I już nigdy nie odejdziesz, nie pozwolę Ci na to...; **
|
|
 |
I pamiętaj, ze nigdy nie wiesz kiedy wybuchne śmiechem, a kiedy zacznę płakać, kiedy będę miała milion zwariowanych pomysłów na dobrą zabawę, a kiedy milion myśli jak ulżyć sobie bólu...
|
|
 |
I nie możesz zrozumieć co oni widzą w Twoich oczach, bo gdy w nie patrzysz widzisz jakieś denne zielone barwy...
|
|
 |
I pamiętam jak by to było wczoraj, te chwile spędzone razem, te wszystkie słowa wypowiedziane niepotrzebnie, tą znajomość i te pytania znajomych o to czy jesteśmy razem, i to jak życzyli nam szczęścia, ja się śmiałam bo choć nigdy nie byliśmy i nie będziemy razem to wszystko zostanie w mojej pamięci...
|
|
 |
To chore uczucie, gdy śmiejąc się ze znajomymi czujesz podchodzący do gardła płacz. Śmiejesz się, bo oni się śmieją, ale gdyby tylko nie patrzyli łzy polałyby się strumieniami ./kochamcied
|
|
 |
"-Mała, zastanów się: Kiedy jesteś zakochana, robisz z siebie kompletnego głupka. Nie panujesz nad sytuacją, robisz rzeczy, których normalnie nigdy byś nie zrobiła, twój poziom inteligencji gwałtownie spada, masz również fizyczne dolegliwości.. mówiłam już, że robisz z siebie głupka? [...]To jest uzależnienie. Powoli człowiek się uzależnia. Zaczyna zaniedbywać przyjaciół, a nawet ich okłamywać, oszukiwać; staje się nieufny, przewrażliwiony, nerwowy. Wierz mi, to początek końca!"/nie pamietam czyje; ]
|
|
 |
czasami mam wrażenie,że pokochałabym pierwszą osobę która podeszłaby do mnie i mnie po prostu przytuliła./kochamcied
|
|
|
|