 |
Mimo, że nie lubię pewnych osób, idę na imprezę z nimi... Bycie miła - Mode "on"
|
|
 |
-Mam wrażenie, że to działa na mnie bardziej niż na nią. -Co masz na myśli? -Za każdym razem, gdy mówię sobie, że idę do przodu, jest cząstka mnie, która nie chcę się tego pozbyć. -To normalne. Byliście zakochani. To nie odchodzi tylko dlatego, że zadeklarujesz chęć pójścia do przodu. -Więc jakim cudem komukolwiek udaje się iść do przodu? -Nie wiem. Myślę, że któregoś dnia poznasz kogoś nowego i szaleńczo się zakochasz. I pójdziesz do przodu, nie zdając sobie z tego sprawy.
|
|
 |
nie jest dobrze, i nie będzie dobrze już raczej,
co z tego, kogo to obchodzi że płacze,
co z tego nie ma szczęścia jest tylko zamęt,
kolejna słona łza, rozpuszcza atrament.
Smutkiem przemoczona kartka i ręce,
zmęczony kucam, nie mam sił na nic więcej,
cisza, a rytmu bicia serca nie słyszę,
siedzę i piszę smutek wplątał się w ciszę....
|
|
 |
nie jestem gorszy niż Ty, za to gorszy niż myślisz
|
|
 |
W sumie to nie wiem czego aktualnie pragnę...
|
|
 |
Mam mieszane uczucia, gdy widzę Ciebie z nią. W głowie pojawiają mi się myśli i obrazy, jak to by było gdybym to ja była teraz na jej miejscu...
|
|
 |
Potem chwilę milczymy, choć setki pytań w głowach, ale nasze spojrzenia mówią więcej niż słowa.
|
|
 |
Ty i ja, gdzie są nasze plany na przyszłość? Wczoraj miałem luz, dziś kurwa gramy o wszystko
|
|
 |
czysty chillout umila nam czysta tequila. zapach grilla, tylko Ty i ja, i ta chwila mija
|
|
 |
|
Mam bardzo dziwny charakter - albo jestem nieznośnie wręcz roześmiana albo mam stany pseudo-depresyjne, kiedy moje logiczne myślenie bierze sobie wolne. Ze skrajności w skrajność - nigdy pośrodku.
|
|
 |
Nie ma nic bardziej nieokiełznanego niż uśmiech mężczyzny w szponach własnej krwiożerczości. Może z wyjątkiem uśmiechu kobiety, która go kocha.
|
|
|
|