 |
I kiedyś miniecie się na ulicy. I wtedy zobaczysz ją w objęciach innego, tak bezgranicznie szczęśliwą. I będziesz cholernie zazdrosny, choć dobrze wiesz, że ona już do Ciebie nie wróci. I poczujesz w sercu ten sam ból, który ona czuje patrząc na to Twoje zdjęcie z tą drugą.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły a zarazem pobudzający głos. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było złe.
|
|
 |
Czym są wspomnienia? Każde z nich, te większe, jak i te mniejsze, mają swój kolor, zapach, smak. Niektóre spływają delikatnie na dno duszy a inne zarysowują się w niej zapamiętale, nie pytając nas o zdanie.
|
|
 |
I tak cholernie zazdrosna jestem, gdy przebywasz z Nią, choć wcale nie jesteś mój.
|
|
 |
"psychiczne uzależnienie od drugiej osoby. podświadomość nie pozwalająca Ci o niej zapomnieć nawet podczas pisania kartkówki z matematyki, wyrzucania śmieci, czy sprzątaniu w pokoju .. noszenie jego zdjęcia w portfelu i wybuchanie płaczem za każdym razem gdy płacisz w sklepie przy kasie... choroba zwana miłością.'
|
|
 |
Proszę, nie pisz już więcej, bo tylko się gorzej czuję, kiedy za dużo o Tobie myślę.
|
|
 |
'przez cztery miesiące ani razu nie zadzwonił, nie napisał, nie odwiedził Cię. Przyjmij to do wiadomości. Nie możesz wiecznie czekać'
|
|
 |
zmieniłam się . jestem przykładem na to, że po upadku można wstać i to ze zdwojoną siłą . pewnie ci się wtedy znudziłam . dlatego zdeptałeś moje uczucia, których nie byłam w stanie pozbierać . minęło dużo czasu zanim poukładałam ten bałagan w mojej głowie . teraz stoję tu o wiele silniejsza . lepsza . ale tego kim się stałam nie zrobiłam dla ciebie . nie zmieniłam się po to, byś wracał . chcę tylko zabić cię moją nową osobą . bo możesz patrzeć i myśleć ' kurwa co ja zrobiłem ' .
|
|
 |
duszę się w zdjęciach i albumach, w rzeczach i wspomnieniach.
|
|
 |
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw.
|
|
 |
prawdziwe historie miłosne nie mają szczęśliwego zakończenia, one nigdy się nie kończą .
|
|
 |
Wbiegła do domu. Wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.
|
|
|
|