 |
A potem sam się znajdzie powód, by zwątpić, czy to się opłaca, Znajdziemy powód by odchodzić, i sto powodów żeby wracać..
|
|
 |
Gdy widzę twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. Gdy napotykam twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. To dziwna układanka, ale wszystko, co między nami, jest co najmniej dziwne.
|
|
 |
'Udawała, że jest silna, tak ja mu obiecała... Ale teraz, kiedy odszedł nie miała już przed kim udawać...'
|
|
 |
Tylko go lubię, nie nie zakochałam się jeszcze w nim, wciąż mogę powiedzieć mu żegnaj, ale lubię go, naprawdę cholernie go lubię.
|
|
 |
Widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze
|
|
 |
przedziurawiłeś jej serce w wielu miejscach,
pozostawiłeś je jakieś poszarpane i poranione,
i odszedłeś nie przejmując się niczym .
a podobno kochałeś .
|
|
 |
Mam niezmierną ochotę przytulić się do Ciebie.
|
|
 |
Chciałabym umieć Cię znienawidzić. nawet nie wiesz ile bym dała, żeby moje źrenice zamiast łzami przepełniały się nienawiścią. chcę palić papierosy o poranku z myślą o tym jaki jesteś podły, a nie z myślą o tym jak bardzo mnie zraniłeś.
|
|
 |
chciałabym znowu tak czuć, mieć motyle w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha. chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą, że dzwoni ten Ktoś. chciałabym denerwować się przed spotkaniem, a widząc Jego czuć przyspieszone bicie serca. chciałabym ukradkiem na Niego spoglądać, a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce, ściskać ile sił...
|
|
 |
Czuję wielką potrzebę zerwania z wieloma ludźmi, przede wszystkim z przyjaciółmi; potem rezygnuję - czas się tym zajmie.
|
|
 |
i znów polały sie łzy, nikt nie wie czemu, nikt nie wie dlaczego.. po prostu ma chęć odlecieć na wieki. To nie jest sen to zbyt brutalne dla kogoś takiego kto usłyszał "na zawsze
|
|
 |
i tamtej nocy, kiedy się rozstaliśmy, nie mogłam zasnąć. miałam natłok myśli. co przysnęłam, to zaraz się budziłam i patrzyłam na telefon. nie chodziło mi o godzinę. sprawdzałam, czy nie napisałeś mi przypadkiem smsa...
|
|
|
|