 |
Źle mi samej. Już nawet nie umiem udawać przed samą sobą, że jest inaczej...
|
|
 |
Mam wrażenie, że jedyne, co umiem robić, to użalać się nad sobą i płakać. Jednak prawda jest taka, że jestem za miła dla ludzi, bo nie umiem okazać im tego, jak bardzo mnie wkurzają. Ciągle rozdaję im 'drugie' szanse i zabiegam o ich obecność w moim życiu, chociaż oni tego nie doceniają i nie widzą naszych relacji w taki sam sposób, jak ja. To moje największe przekleństwo.
|
|
 |
Muszę dać sobie spokój, odpuścić. Kiedy dotrze do mnie fakt, że Cię nie obchodzę?
|
|
 |
Poniedziałek bez Ciebie. Wtorek bez Ciebie. Środa bez Ciebie. Czwartek bez Ciebie. Piątek bez Ciebie. Sobota bez Ciebie. Niedziela bez Ciebie.
|
|
 |
Chcę Cię zobaczyć. Chcę zobaczyć wszystkie blizny. Wszystko, dokładnie wszystko. Patrzeć i widzieć duszę, która lśni pod cienką warstwą skóry, która pulsuje w żyłach i płonie w sercu. Chcę Cię zobaczyć, tak po prostu, zwyczajnie.
|
|
 |
Nagle wszystko zawisło w próżni, w której mogę dostrzec jedynie Ciebie.
|
|
 |
It looks as though we're running out of words to say.
|
|
 |
Miłość? To akceptacja drugiej osoby taką, jaką jest. To wzajemna pomoc w każdej potrzebnej chwili. To bezgraniczna opieka nawet w niepotrzebnej sytuacji. To strach przed wielką utratą. To coraz szybciej bijące serce, z którego wycieka uczucie. To motylki w brzuchu, których niczym nie da się uspokoić. To nieokreślone piękno, którego inni nie są w stanie pojąć. miłość to ciągła walka o drugą osobę. To pragnienie bycia lepszym i chęć udowodnienia swoich uczuć. To sytuacja, w której słowo 'kocham' oznacza wieczność.
|
|
 |
Po prostu uważam, że każdy człowiek powinien sam znaleźć swoją drogę życia. Nie ma właściwej drogi, jest tylko własna.
|
|
 |
Jestem tutaj, by Cię kochać, trzymać w ramionach. Jestem tutaj, by uczyć się od Ciebie i otrzymywać Twoją miłość. Jestem tutaj, bo nie ma innego miejsca, w którym mogłabym być.
|
|
 |
Im mocniej mnie przytulasz, tym bardziej wiem, że właśnie znalazłam swoje własne miejsce na świecie.
|
|
 |
Czy może być coś piękniejszego i kochanego niż prawdziwy mężczyzna, który sam przypomina ci, że jeszcze dzisiaj nie powiedział jak bardzo atrakcyjna jesteś dla niego?
|
|
|
|