 |
będzie źle. będzie jeszcze gorzej niż teraz. będą jeszcze bardziej szare dni, niż te podczas których egzystujesz teraz. będzie najgorzej jak może być - ale przejdziesz przez to. po to tu jesteś. po to jesteś kobietą - by udowadniać takim dupkom jak on, że jesteś silna. i przejdziesz przez to wszystko - zapamiętaj to sobie. i zdołasz jeszcze podnieść głowę ku górze, i szczerze się uśmiechnąć - już nie po to by jemu coś udowodnić, tylko dla siebie - w końcu zrobisz coś dla siebie, dla swojego serca, i dla swojego szczęścia, pamiętaj. / veriolla
|
|
 |
Dlaczego tak zawsze jest ? Angażujesz się, wkładasz w to całe serce. a potem ? Potem zwyczajnie jesteś chamski, olewasz, masz po prostu to wszystko gdzieś. Więc , po co to było ? Po to bym , na końcu poczuła się jakby przejechał po mnie pociąg ? Nie no , genialne /legalove
|
|
 |
najgorsza jest świadomość, że wszystko, co przeżyliśmy nigdy już nie wróci. że nic nie wydarzy się ponownie. że żadna z dawnych znajomości nie rozpocznie się na nowo. że czas się nie cofnie. pozostało nam tylko dorosłe życie, skomplikowane sprawy urzędowe i kilka złamanych serc po drodze. [ yezoo ]
|
|
 |
|
często się kłócimy. zazwyczaj o mało istotne rzeczy, typu: dlaczego zjadłeś mój jogurt? albo: nie! ja siedzę z przodu. owszem, czasami mam ochotę Go zabić. cholernie mocno potrafi zajść mi za skórę. przeklinamy siebie. mówimy, jak bardzo się nienawidzimy. a później udręczamy się w nieodzywanie do końca dnia, albo i dłużej. ale gdy siedzę sama w pokoju i z trudem łapię powietrze z powodu głupich łez na policzkach, On potrafi przyjść i bezinteresownie mnie przytulić. mówi mi, jak bardzo mnie kocha i obiecuje, że wszystko będzie dobrze. pomaga mi, gdy tego potrzebuję. czule całuje w czoło i często powtarza, że chyba nigdy nie pokocha żadnej dziewczyny tak bardzo, jak swojej własnej siostry. [ yezoo ]
|
|
 |
wrzucam cię do pudełka z napisem 'najważniejsze osoby mojego życia' po czym uśmiecham się sentymentalnie do osób , które tam znajduję . nigdy nie pomyślałabym , że wszyscy mnie zostawicie gdy będę was potrzebować najbardziej .
|
|
 |
Albo być kimś lub umrzeć, pierdol desperatów.
Chuj frajerom na drogę plus środkowy światu.
|
|
 |
moja naiwność?
spróbuję to zmienić, w końcu jeśli sama się nie ogarnę to już nikt.
tylko czasami po prostu jest ciężko.
od tak sobie nie da się zapomnieć o wszystkich wypowiedzianych słowach.
za jakiś czas przestanę o tym myśleć, na pewno.
ale kiedy będzie mi smutno wrócę myślami do starych rozmów.
do słów, które prawdopodobnie nie powinny być nigdy wypowiedziane.
słów, których lepiej byłoby nie słyszeć.
myśli, których lepiej byłoby nigdy nie poznać.
|
|
 |
"Chciała tylko jego oczu i ramion, on patrząc na nią chyba czuł to samo."
|
|
 |
" Chciałbym móc wejść do twoich myśli, potem wyjść i spytać co naprawdę myślisz.. "
|
|
 |
"Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach."
|
|
 |
"Trzymam cię w ramionach ale na koniec wypuszczam. Muzyka przestaje grać, gasną światła, milkną usta. Sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę, ale puszczam twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej. Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania, więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania."
|
|
 |
Wiesz, co w tym wszystkim jest najlepsze? To, że wciąż pozostawiamy to co nasze, i oddalamy się nieco dalej czekając na trzeci ruch, którego nigdy nie ma. To, że wciąż oszukujemy samych siebie, że wciąż tłumaczymy własnemu sercu, że tak jest dobrze, kiedy tak nie jest. Szukamy powodów do złości w najmniejszych szczegółach, a kiedy wszystko zaczyna upadać, nie podpieramy tego. Czekamy, aż ta druga osoba coś z tym zrobi, kurwa czekamy na nie wiadomo co. A potem? Roniąc tysiące łez, gryząc wargi do krwi, raniąc własne ciało, nocami tęsknimy i w duchu poddajemy się przed samym sobą. Nie myślimy już tamtym sercem, mnożąc przy tym uczucia, być może domyślając się co w tej chwili może czuć ta druga osoba. Bierzemy po uwagę tylko siebie. Godność? Honor? Duma? Zastanów się czy to konieczne, zanim stracisz to, co naprawdę kochasz. / Endoftime.
|
|
|
|