 |
mam taką fantazję.. dwóch mężczyzn jednocześnie.. jeden gotuje, drugi sprząta.
|
|
 |
splecione ręce wyglądają o wiele ładniej od tych trzymanych w kieszeniach, wiesz?
|
|
 |
Wiesz, faceci są inaczej skonstruowani.. Oni nie rozumieją jak bardzo przywiązujemy się do innej osoby, tego, ze oddajemy im całą siebie, całe swoje serce i duszę, ze jesteśmy w stanie wszystko dla nich zrobić. Ale to ich nie obchodzi, oni odchodzą i układają sobie życie na nowo, nie wiedząc, ze my wtedy siedzimy ciemną nocą w miejscu naszego pierwszego spotkania, pijąc tanie wino by zapomnieć i wylewając ocean słonych łez tęsknimy, niesamowicie tęsknimy za ich dotykiem, głosem, oddechem.. a to wszystko przez tą pieprzoną miłość do nich.
|
|
 |
Spójrz na siebie. Jesteś młodą osobą. Przestraszoną. Czego się boisz? Przestań się przejmować. Przestań hamować słowa. Przestań myśleć co sądzą inni. Noś to na co masz ochotę. Słuchaj takiej muzyki jaką lubisz. Puść ją głośno i tańcz do upadłego. Wyjdź i pójdź tam gdzie chcesz nie myśląc o jutrze. Nie czekaj na piątek. Żyj teraz. Zrób to teraz. Podejmij ryzyko. Powiedz swe sekrety. Kiedy zrozumiesz, że to Twoje życie?
|
|
 |
-Uśmiechnij się. –Próbowałam.
|
|
 |
Spójrz w lustro. Co widzisz? Ja Ci powiem co powinnaś. Powinnaś widzieć dziewczynę, przed którą świat stoi otworem, która nie boi się walczyć o swoje pragnienia, i która każdego dnia smaruje chleb marzeniami. Twoim odbiciem powinien być ktoś kto się nie poddaję, dla kogo słowa "nie da się", to tylko "wymaga więcej czasu". Uwierz, ten obraz zmarnowanego człowieka nie powinien być Tobą.
|
|
 |
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze
|
|
 |
Co u mnie? Tak jak było, utknęłam w obcym mi świecie pełnym nienawiści. Ja już po prostu chciałabym stąd wyjechać, gdzieś, obojętnie gdzie, przed siebie, w nieznane, jak najdalej.. zacząć wszystko od nowa, bo tu ciągle powtarzam te same błędy
|
|
 |
Jedna z większych życiowych porażek ? Zawieść się na kimś, komu się ufało bardziej niż sobie samemu.
|
|
 |
- co szalonego zrobiłaś w swoim życiu ?
- wyłączyłam komputer
|
|
 |
o czym byś śnił, gdybyś miał pewność, że to się spełni?
|
|
 |
każdy zasługuje na swoje osobiste ramiona, w których oddychałoby się najlepiej.
|
|
|
|