 |
To już nawet nie boli. Chyba przyzwyczaiłeś mnie do tego.
|
|
 |
nie rezygnujmy ze swych marzeń.
|
|
 |
Delikatnie drżysz tak jak mży za oknem deszcz.Dyfuzja jesiennej aury jest szybka jak Bugatti Veyron Super Sport i rozprzestrzenia się niszcząc jak hiszpanka.W Twoich oczach skrzą się łzy jak śnieg i tańczą swój ostatni taniec by za chwilę spaść po twarzy.Za chwilę niczym konie cwałem biegną w dół.Wodogrzmot Twoich słonych kropel sieka moje komory,przedsionki,żyły,zastawki,tętnice,nerwy na najmniejsze kawałki robiąc z nich papkę,która trafia do układu pokarmowego.Zatrzymuje się w gardle i dusi mnie jednocześnie chowając wszystkie słowa jakie chcą się przedrzeć przez krtań.Martwota niewypowiedzianych słów ciąży na Naszych barkach i wbija w przemarznięty ląd.Toniemy,zapadamy się,a wraz z Nami każdy dzień,w którym umieściliśmy choć najmniejszą cząstkę samych siebie.Dławimy się okaleczonymi wspomnieniami i wypełniamy bólem,który jest jak pożar w lesie.Spłonęła nasza miłość.To koniec. Jestem jak Niobe. Skamieniałem, lecz dalej płaczę.
|
|
 |
|
i znasz ten stan, kiedy wszystko wokół niesamowicie cię drażni i czujesz, że wszystko jest nie tak jak musi ?
|
|
 |
Nieważne jak bardzo jakaś sytuacja odbiera Ci chęć do życia, musisz być silna. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Cześć, mam takie pytanie, zapakujesz się dla mnie w kokardkę i usiądziesz pod choinką 24 grudnia, tak koło godziny 18? Z góry dzięki : * | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
"Kiedy zaczniesz za mną tęsknić, pamiętaj, że ja nie odeszłam, tylko to Ty pozwoliłeś mi odejść."
|
|
 |
Nie wiem, co mam zrobić, żeby stać się dla Ciebie ważna.
|
|
 |
nie musisz być idealny. wystarczy, że jesteś mój.
|
|
 |
|
"Przestałem radzić sobie z życiem i zacząłem chlać co weekend."
|
|
 |
spijasz wzrokiem z moich warg niewypowiedziane słowa, a ja oddycham pozornym szczęściem, którego nie mam. | nieogarniamciebejbe
|
|
|
|