 |
Dlaczego cały czas jest źle?
|
|
 |
Jeden szuka szczęścia w nocy, drugi ma je wśród znajomych!
Nie jeden szukał szczęścia w klubach, aż popadł w alkoholizm
Byle do jutra, ale ta wódka kurwa nigdy się nie kończy!
Może przejrzałbyś na oczy gdybyś stał się niewidomym
Dopóki jesteś zdrowy, nie doceniasz zdrowia
Czasem człowiek musi stracić, by zobaczyć czy kochał!
|
|
 |
W końcu przestajesz już nawet czekać. Po prostu wiesz, że nie przyjdzie.. Jedyne co jesteś w stanie teraz czuć to bezsilność, tak potworną, że ogarnia każdy zakamarek twojego bezbronnego ciała z osobna. A ty nie robisz nic, mimo że najchętniej zadzwoniłabyś do Niego i powiedziała Mu jak bardzo Go nienawidzisz, za to że tak szybko zrezygnował z ciebie. Najpierw oswoił twoje serce, a następnie porzucił je, jak nic nieznaczący przedmiot, który stał się zbędny. A przecież tak wiele razy zapewniał, jak pragnie cię mieć..
|
|
 |
Potrzebowała Go, ale nie potrafiła walczyć o ludzi, po prostu..
|
|
 |
Nigdy nie dowiesz się, jak bardzo bolała ją twoja nieobecność..
|
|
 |
jaki nie byłbyś twardziel to pod fałszywą maską rodzi sie morze łez
|
|
 |
Nie znajdziesz tu zalet, prędzej brak higieny,
Przepierdolone pieniądze, zgniłe flaki i problemy,
Dziś mi nikt nie powie, że melanżowanie to jest klucz do radości, bo bez tego też jest fajnie
|
|
 |
Wszystko jest dla ludzi,
aczkolwiek są granice,
Uczymy się ich całe życie,
Pochopne czyny jak młot w potylice,
Później mają odbicie,
|
|
 |
w szkole został tylko cień i kilku wspomnień
ale wiem co robię mam w miarę poukładane w głowie
i wiarę, że to co chce osiągnę, że wartości prowadzą moją nogę w dobrą stronę
|
|
 |
wspomnienia zostawiły rysę, ona ulokowana jest na psychice
w praktyce opartej na technice
rozpierdol na dywanach w szkole zwanej życiem, potrzebnej do przetrwania.
|
|
 |
Dawno temu jakieś kilkanaście lat pierwszy usłyszany rap
jakoś tak w ucho wpadł, w głowie siadł i pozostał w sercu
gram w nim do dziś dużo nadał sensu, myśli kontekstów
przekaz w postaci tekstów, bitów i rymów
|
|
 |
Uwielbiam patrzeć kiedy się uśmiechasz. Nie chodzi nawet o to, że masz taki przyjemny wyraz twarzy, lecz oczy... Gdy się śmiejesz twoje oczy są dosłownie zwierciadłem tego ogromu szczęścia jaki się w tobie mieści. Zawsze kiedy widzę twoje uśmiechnięte oczy mam nadzieję, że choć w pewnym stopniu jest to dzięki mnie.
|
|
|
|