|
I napisałabym do Ciebie, ale jakoś brakuje mi słów.
|
|
|
I chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym Ciebie mieć.
|
|
|
za dużo przeklinam. za mało słucham innych. zbyt wiele czasu spędzam na opierdalaniu się. sarkazm to moje drugie imię, a ironię mam w małym palcu. nie jestem zbyt mądra ani piękna, ale jakoś sobie z tym radzę. czasami jestem infantylna i rzadko cokolwiek mi się udaje. ale znajdziesz chyba we mnie też jakiś powód, żeby mnie pokochać, co?
|
|
|
bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. jak amfetamina robię tobie w głowie miraż. zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać. uzależniam cię na dobre, może lepiej nie zaczynać.
|
|
|
Czasem wystarczy się tylko przytulić do odpowiedniej osoby, by zapomnieć o wszystkich problemach.
|
|
|
To mój wybór, nie mów mi co jest słuszne, wystarczająco długo myślę o tym zanim usnę.
|
|
|
Im bardziej kobieta się stara, tym mniej mężczyźnie zależy.
|
|
|
Dawniej było inaczej. dawniej kochałeś.
|
|
|
Nie osłabiłeś mnie, nie rozerwałeś mnie na strzępy. Po prostu otworzyłeś mi oczy, łamiąc mi serce.
|
|
|
Wtedy odpuściłeś. Pamiętasz? A teraz co robisz? Pożerasz mnie wzrokiem. Ale wiesz co? Teraz to juz nie to samo.
|
|
|
Nie, nie kocham twoich niebieskich oczu. Kocham jak nimi patrzysz.
|
|
|
straciliśmy `cześć`, `dziękuję`, `do jutra` i `miłej nocy`. straciliśmy nasze niespodziewane spojrzenia i uśmiechy. straciliśmy `o kurcze! on idzie!`, straciliśmy `ależ ona jest ładna`. straciliśmy już na zawsze nasze popołudniowe smsy i siedzenie na gadu do północy.
straciliśmy takie nic, a jak wiele.
|
|
|
|