 |
Piję kawę. Palę papierosy i czasami po prostu żyje. Zdaża mi się nawet oddychać.
|
|
 |
to co było kiedyś, tego się nie zapomina - to żyje w nas, każdy moment, każda chwila.
|
|
 |
to co było kiedyś, tego się nie zapomina - to żyje w nas, każdy moment, każda chwila.
|
|
 |
Wywierasz na mnie dziwny wpływ i zmuszasz do składania obietnic,
których przenigdy bym nie złożyła.
Sprawiasz,
że smakuję życia i uśmiecham się zawsze gdy tylko jesteś w pobliżu.
Czasem mnie irytujesz,
ale tak naprawdę to lubię,
mimo iż zawsze się wściekam.
Uwielbiam gdy bawisz się mymi włosami,
napadasz mnie znienacka, uśmiechasz w moją stronę ..
|
|
 |
Odchodziła w zamierzonym pośpiechu.
Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć.
Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej..
|
|
 |
Bo ona tak naprawdę chciała tylko pić i tęsknić.
I umrzeć też czasami chciała.
Najlepiej na atak wspomnień.
|
|
 |
i zanim świat położysz u jej stóp
Zanim nazwiesz perłą najczystszych mórz
Może byś poznał jej twarze dwie
Wczoraj głęboka czerń dzisiaj biel
Czerń i biel ..
|
|
 |
Codziennie wieczorem chłód ogarniał jej serce. Otwierała przed nim duszę, choć wciąż ją ranił. Nie mówił nic, wystarczy, że patrzył na nią jak na każda inną. Nie umiała sobie z tym poradzić, przecież już go nie kochała.. Przestała, rozstali się, miała zapomnieć. Chodziła bezradna, ogarnięta dziwnym smutkiem, którego nie umiała wytłumaczyć. Wciąż i wciąż szukała niebieskich tęczówek, chciała jeszcze raz utonąć w ich spojrzeniu. Dotknąć nieba, być blisko. Poczuć przyspieszone bicie serca. Pozostały tylko stare wiadomości, fotografie... Przez łzy uśmiechała się gdy wspominała. Wyciągnęła z uszu słuchawki, wyszła na dwór. Nieważne co miało się stać, poszła zmierzyć się z uczuciami. Poszła do tego, którego naprawdę kochała.
|
|
 |
To dziwne . Większość ludzi po rozstaniach chce cofnąć czas , spróbować jeszcze raz , a ja bym nie umiała . Replay by mnie zabił .
|
|
 |
Jak Ci się układa? Mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz...
|
|
 |
i po tylu miesiącach mówisz ze do siebie nie pasujemy? to jakbyś powiedział biedronce ze nie pasują do niej kropki a w czerwonym jest jej nie do twarzy..
|
|
 |
Powiedz mi, kiedy wreszcie uświadomię sobie, że jesteś takim dupkiem jak o Tobie mówią. Kiedy wreszcie przestane się łudzić, że byłeś tym 'idealnym'.
|
|
|
|