głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gosia198

żyję absurdami: truskawki na papierze toaletowym  niezapowiedziane kartkówki  koperek w pudełku po lodach algidy  księżyc za oknem formujący się w jajko  Ty.

definicjamiloscii dodano: 9 października 2011

żyję absurdami: truskawki na papierze toaletowym, niezapowiedziane kartkówki, koperek w pudełku po lodach algidy, księżyc za oknem formujący się w jajko, Ty.

zabierając z biurka ołówek walnął się na łóżko bazgroląc coś na kartce. próbowałam się zbliżyć  bez skutku.   zaraz wszystko zobaczysz  marudo. chwila.   rozsiadłam się w nogach łóżkach udając obrażoną i czekając  aż skończy. podał mi papier. coś na kształt serca  nie takiego które pojawia się w edytorze tekstu na alt+3. czysta biola  z tą różnicą  że na Jego rysunku było niczym nabrzmiałe  najistotniejsze części przedstawiały się podwójnie większymi.   dziwne serce.   rzuciłam podpierając brodę ręką.   dziwne?   zaśmiał się.   uważasz  że moje serce  gdy tylko pojawiasz się obok  staje się dziwne?

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

zabierając z biurka ołówek walnął się na łóżko bazgroląc coś na kartce. próbowałam się zbliżyć, bez skutku. - zaraz wszystko zobaczysz, marudo. chwila. - rozsiadłam się w nogach łóżkach udając obrażoną i czekając, aż skończy. podał mi papier. coś na kształt serca, nie takiego które pojawia się w edytorze tekstu na alt+3. czysta biola, z tą różnicą, że na Jego rysunku było niczym nabrzmiałe, najistotniejsze części przedstawiały się podwójnie większymi. - dziwne serce. - rzuciłam podpierając brodę ręką. - dziwne? - zaśmiał się. - uważasz, że moje serce, gdy tylko pojawiasz się obok, staje się dziwne?

zostanę jeszcze na trochę  powalczę  a nuż odzyskam to  czego tak bardzo mi brakuje. może dzięki tej życiowej szarpaninie odbiorę swoje serce  które tak bezwstydnie ukradł.

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

zostanę jeszcze na trochę, powalczę, a nuż odzyskam to, czego tak bardzo mi brakuje. może dzięki tej życiowej szarpaninie odbiorę swoje serce, które tak bezwstydnie ukradł.

Jedynie samotność jest w życiu człowieka stanem graniczącym z absolutnym spokojem wewnętrznym z odzyskaniem indywidualności. Tylko w pochłaniającej wszystko pustce samotności w ciemnościach zacierających kontury świata zewnętrznego można odczuć  że się jest sobą aż do granic zwątpienia  które uprzytamnia nagle własną nicość w rosnącym przeraźliwie ogromie wszechświata.

wioleczek dodano: 8 października 2011

Jedynie samotność jest w życiu człowieka stanem graniczącym z absolutnym spokojem wewnętrznym,z odzyskaniem indywidualności. Tylko w pochłaniającej wszystko pustce samotności,w ciemnościach zacierających kontury świata zewnętrznego można odczuć, że się jest sobą aż do granic zwątpienia, które uprzytamnia nagle własną nicość w rosnącym przeraźliwie ogromie wszechświata.

Trudniej ukryć to co się czuje  niż udawać to czego się nie czuje.

wioleczek dodano: 8 października 2011

Trudniej ukryć to co się czuje, niż udawać to czego się nie czuje.

' . Dlaczego łatwiej jest powiedzieć  u mnie wszystko w porządku  niż wyjaśniać  dlaczego najchętniej rozjebałbyś łeb o ścianę z porządnego rozbiegu ? '

wioleczek dodano: 8 października 2011

' . Dlaczego łatwiej jest powiedzieć `u mnie wszystko w porządku` niż wyjaśniać, dlaczego najchętniej rozjebałbyś łeb o ścianę z porządnego rozbiegu ? '

I tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się... ja tylko czuję się jak oszukane dziecko  któremu obiecali lizaka  a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go nie dostanie .

wioleczek dodano: 8 października 2011

I tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się... ja tylko czuję się jak oszukane dziecko ,któremu obiecali lizaka, a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go nie dostanie .

Na przyszłość jak nie będziesz miał co robić w nocy  to proszę Cię nie wpierdalaj mi się w sny  tylko zajmij się czymś pożytecznym. Nie wiem  śmieci wynieś czy coś.'

wioleczek dodano: 8 października 2011

Na przyszłość jak nie będziesz miał co robić w nocy, to proszę Cię nie wpierdalaj mi się w sny, tylko zajmij się czymś pożytecznym. Nie wiem, śmieci wynieś czy coś.'

Pragnę byś pewnego dnia pojawiła się przed moimi drzwiami i patrząc mi w oczy powiedziała  że beze mnie to nic  że jestem całym Twoim światem  że wszystko co robisz przypomina Ci mnie  że jeśli nie ja  to żaden  że śnisz o mnie  że w każdym innym szukałaś mnie  że.. mnie kochasz i zrobisz wszystko bym był Twój. A potem żebyś przytuliła mnie tak mocno  by między nami nie było powietrza. I żebyś mnie pocałowała tak  jak jeszcze nigdy nie całowałaś żadnego. Naprawdę  pragnę tego.

wioleczek dodano: 8 października 2011

Pragnę byś pewnego dnia pojawiła się przed moimi drzwiami i patrząc mi w oczy powiedziała, że beze mnie to nic, że jestem całym Twoim światem, że wszystko co robisz przypomina Ci mnie, że jeśli nie ja, to żaden, że śnisz o mnie, że w każdym innym szukałaś mnie, że.. mnie kochasz i zrobisz wszystko bym był Twój. A potem żebyś przytuliła mnie tak mocno, by między nami nie było powietrza. I żebyś mnie pocałowała tak, jak jeszcze nigdy nie całowałaś żadnego. Naprawdę, pragnę tego.

chciałam któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę  że kocham. kocham na nowo  kogoś innego  z jeszcze większą abstrakcją  niż wcześniej. stawiając lewą nogę tuż po postawieniu prawej  poczuć  że serce znów jest na swoim miejscu.

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

chciałam któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę, że kocham. kocham na nowo, kogoś innego, z jeszcze większą abstrakcją, niż wcześniej. stawiając lewą nogę tuż po postawieniu prawej, poczuć, że serce znów jest na swoim miejscu.

wierzyłam Mu. wierzyłam w ciepło Jego dłoni  w bicie Jego serca. wierzyłam w Jego słowa  kiedy nucił słowa jednego z dennych kawałków Dj Decibela zapewniając  że łobuz kocha bardziej. wierzyłam  że jestem dla Niego najważniejsza  że to jest teraz  będzie jutro  na zawsze. wierzyłam w każdą obietnicę. wymieszane oddechy i to jak ocierał się swoim nosem  o mój. wierzyłam miłości   ten jeden jedyny raz  wierzyłam  że istnieje.

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

wierzyłam Mu. wierzyłam w ciepło Jego dłoni, w bicie Jego serca. wierzyłam w Jego słowa, kiedy nucił słowa jednego z dennych kawałków Dj Decibela zapewniając, że łobuz kocha bardziej. wierzyłam, że jestem dla Niego najważniejsza, że to jest teraz, będzie jutro, na zawsze. wierzyłam w każdą obietnicę. wymieszane oddechy i to jak ocierał się swoim nosem, o mój. wierzyłam miłości - ten jeden jedyny raz, wierzyłam, że istnieje.

wiesz  co mi się marzy? znaleźć się przy Tobie tej nocy  siedzieć i wypatrywać gwiazd przykrytych gęstą mgłą z nadzieją  że jednak się pojawią. opierać policzek o Twoje ramię  i słyszeć  że cieszysz się z mojej obecności. wyłapywać Twój śmiech  kiedy zaczynam drżeć na odgłos szczekania psów. czuć  że opiekujesz się moim sercem.

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

wiesz, co mi się marzy? znaleźć się przy Tobie tej nocy, siedzieć i wypatrywać gwiazd przykrytych gęstą mgłą z nadzieją, że jednak się pojawią. opierać policzek o Twoje ramię, i słyszeć, że cieszysz się z mojej obecności. wyłapywać Twój śmiech, kiedy zaczynam drżeć na odgłos szczekania psów. czuć, że opiekujesz się moim sercem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć