 |
to tak bardzo boli, gdy starasz się najmocniej na świecie, a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami, błagając o jakąkolwiek rozmowę, a mimo to nadal być odtrącaną. to tak strasznie rani, gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba... || kissmyshoes
|
|
 |
czasem bywa tak, że nie wiemy co czujemy.
|
|
 |
-jutro dzień debila. -ej jutro są moje urodziny. - no właśnie ♥
|
|
 |
nie mam już najmniejszej ochoty być czyimś konfesjonałem.
|
|
 |
kurwa przepraszam. wiem, obiecałam że już więcej nie będę płakać, że nie będę krztusić się własnymi łzami, które oblewają moje policzki w niewiarygodnym tempie. przepraszam, tak pamiętam, miałam nie sięgać po alkohol już od rana, bo nie umiem sobie poradzić. kurwa kochanie przepraszam, że mnie wtedy przy tobie nie było, że nie mogłam cie przed niczym powstrzymać. przepraszam, że nie odpisałam ci na tego ostatniego smsa, że ja ciebie też, tak bardzo mocno. przepraszam kurwa przepraszam, do teraz nie umiem wybaczyć sobie, że nie rzuciłam się na znikającą w ziemi trumnę, nie dałam żywcem zjeść robactwu i nie umarłam razem z tobą, przepraszam./slaglove
|
|
 |
|
Nie byłeś wart tego całego zamieszania. Jesteś emocjonalnym dnem, przykro mi./esperer
|
|
 |
"nie mogę mu tego powiedzieć, nie, to go zabije, już to robię, z każdym dniem powoli go zabijam moim niezdecydowaniem, jak mogę być gorsza od niego, nie darzyć go zaufaniem jeśli w jego oczach widać dosłownie wszystko, pożądanie, troskę, bezpieczeństwo, oddanie, i to jest popierdolone, bo przecież jak, no właśnie jak on może coś czuć do mnie, to nie w jego stylu, co my ze sobą robimy, w jaki sposób mamy na siebie tak duży wpływ, i czemu nie odszedłeś, po co zostałeś, co jest powodem tego głupstwa, miałeś tyle szans, żeby zrezygnować, a mimo to wciąż obok, przy mnie, starając się coś zmienić, poukładać, ale jak, no kurwa jak mamy to zrobić, ze mną jest trudno, sam to wciąż powtarzasz, i ja też powtarzam, że nie nadążam za tobą, i się gubimy w życiu, za każdym razem jesteśmy rozjebani psychicznie, te niedoskonałości i wzajemne uzupełnianie trzyma nas razem, ranisz mnie kurwa i ja wiem, że nie jestem na to obojętna."
|
|
 |
|
- co mam zrobić, żeby wrócił? - zmądrzej, on nigdy nie był Twój. / notte.
|
|
 |
potrzebuję Cię. tak cholernie chciałabym, żebyś napisał. czy u Ciebie dobrze, czy dogadałeś się z dziewczyną, czy mnie jeszcze pamiętasz, co w tej chwili robisz i na co masz ochotę. chciałabym Cię zobaczyć, zamienić kilka słów i przytulić się. poczuć to ciepło, chociaż miałoby być chwilowe. chciałabym usłyszeć Twój głos, zobaczyć ten cudowny uśmiech, błysk w oku i dołeczki w policzkach. chciałabym spojrzeć Ci w oczy, stać i patrzeć, czekając na Twoją reakcję. chciałabym złapać Cię za rękę, na sekundę. musnąć delikatnie palcem Twój podbródek, by zobaczyć jak mimowolnie się uśmiechasz. tak wiele rzeczy chciałabym Ci powiedzieć. może chciałbyś wiedzieć co u mnie, czy sobie radzę i spokojnie zasypiam. chciałabym poczuć Twój zapach wiesz, Twój zapach i Twoją obecność. tylko tyle. / notte.
|
|
 |
|
kiedy jesteśmy dziećmi, prędko nam do dorosłości. gdy zaczynają się problemy, chcielibyśmy być dziećmi. kiedy mamy obok siebie drugiego człowieka, nie potrafimy tego docenić, a gdy odejdzie, pragniemy by wrócił. tracimy zdrowie, by jakoś się utrzymać, a potem tracimy pieniądze, żeby przywrócić zdrowie. wszystko robimy na przekór. wszystko chcielibyśmy zrobić za szybko. życie ucieka, więc żyj teraźniejszością, wspominaj przeszłość, a przyszłość pokaże co będzie dalej. / notte.
|
|
|
|