 |
|
Wszystko co dobre od początku ostrzega Cię końcem.
|
|
 |
|
Odpuściłam, bo nie jestem taka, aby nalegać.
|
|
 |
|
Wierzę, że tak będzie lepiej. Wszystko jakoś się naprawi a złamane serce wróci do normy. Nauczymy się żyć bez siebie, staniemy się samodzielni i niepotrzebne nam będą smsy na dobranoc. Rozumiesz kochanie? Nie smuć się, nie rozpamiętuj tych kilku lat będzie dobrze. Nie zwracaj uwagi na moje łzy, przecież się uśmiecham. Za kilka lat będziesz mi z radością opowiadał o nowej dziewczynie i jak bardzo jesteś z nią szczęśliwy. Pokochasz kogoś na nowo, jeszcze bardziej niż mnie. Damy sobie radę, słyszysz? Pamiętasz jak mówiłeś, że chcesz dla mnie jak najlepiej? Ja też chcę, właśnie dlatego kończąc tą znajomość dałam Ci szansę na coś lepszego.
|
|
 |
|
Odzywasz się, a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je - w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna, zapewne odpiszę nie po Twojej myśli, nie zrobię tego, czego oczekujesz, ale to jestem ja - ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę, byś przyszedł, przytulił je i jeśli Ci zależy, zaczął walczyć o jego arytmię.
|
|
 |
|
Najgorzej kiedy dociera do Ciebie, że już go nie ma. Nie możesz do niego napisać, zadzwonić albo poprosić o spotkanie. Czytasz wszystkie stare rozmowy w których potwierdzał jak bardzo Cię kocha i życzył Ci słodkich snów. Chcesz się rozpłakać ale nie możesz bo wokół znajdują się inni ludzie podziwiający Twój uśmiech a nie mający pojęcia, że właśnie w tej chwili masz ochotę wybuchnąć płaczem. Nie potrafisz zrozumieć kiedy to wszystko się skończyło, kiedy zaczęliście coraz mniej się śmiać a więcej kłócić. Chcesz umrzeć ale wiesz, ze nie możesz. Musisz wstać, znów sztucznie się uśmiechnąć i iść naprzód.
|
|
 |
|
Wiesz, czasami podejmujemy decyzje wbrew sobie. Próbujemy złamać swoje uczucia, myśląc,że to coś zmieni, że to sprawi, że nasze życie nagle będzie prostsze. Wchodzimy w nowe związki, nie kończąc w sercu tych starych. Mówimy coś wbrew samym sobie, bo tego wymaga od nas świat. Gubimy się jak małe dzieci i szukamy winy wszędzie, tylko nie w sobie./esperer
|
|
 |
Jeżeli kochasz, czas znajdziesz, nie mając ani jednej chwili.
|
|
 |
sama nie wiem czego chciałabym bardziej. tego, żeby to się inaczej skończyło, czy tego, żeby to się w ogóle nie zaczynało.
|
|
 |
|
Prawdziwy facet cieszy się swoją miłością każdego dnia.
|
|
 |
|
I tak w sumie to chuj z tym wszystkim. Zatęsknisz, wrócisz z podkulonym ogonem jak mały kotek chcący przygarnąć się w deszczowy dzień. Jasne z ochotą i otwartymi ramionami przygarnę Cię, zajmę się najlepiej jak potrafię a gdy choć trochę poczujesz się dobrze wyrzucę za drzwi i ze swojego serca. Wreszcie będziesz wiedział jak to jest zostać wykorzystanym, wyciśniętym z uczuć jak szmata i pozbawionym szczęścia, lecz nadal będziesz mnie kochał. Będziesz pragnął podczas najgorszej nocy przytulić mnie jak najmocniej. Spojrzysz na ścianę przy łóżku na której napisaliśmy nasze inicjały a to Cię przerośnie, wybuchniesz. Ale pamiętaj skarbie, przecież ja i ty na zawsze razem.
|
|
 |
|
Miałaś nie płakać, miałaś być twarda, co z Tobą jest?
|
|
 |
|
Mieliśmy wspólnie dzielić się szczęściem, wspólnie przeżywać najgorsze momenty w naszym życiu, trzymając mocno dłonie w uścisku. Mieliśmy być tu teraz razem, MY, nie mieliśmy dzielić się na Ciebie i mnie. Dlaczego się ode mnie odwracasz? Dlaczego zamieniłeś mnie na środki, które totalnie Cię wyniszczają od środka? Dlaczego nie walczyłeś o nas do końca? No powiedz mi proszę, dlaczego pozwoliłeś mi odejść, i zakończyć tą przyjaźń? Z perspektywy czasu myślę, że nie była ona z Twojej strony czysto-prawdziwa./shoocky
|
|
|
|