 |
Jak Ci się układa? Mam nadzieje że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.
|
|
 |
Gdy zobaczyłem siniaka na twojej twarzy od razu wiedziałem, że to przez niego. Wkurwiłem się. Chciałem mu sie odpłacić, ale ty nie chciałaś żebym wtrącał się w wasze sprawy, bo wiedziałaś jak to się skończy. Nie mogłem tak tego zostawić, w końcu to ty zawsze wyciagałaś mnie z największych kłopotów. Mam teraz ciągłe problemy, ale nie żałuje tego co się stało. Niech żałuje tamten skurwiel, że odważył sie podnieść na ciebie rękę. Pamiętaj, nie pozwolę cię skrzywdzić.
|
|
 |
Nie potrafię wymazać Cię z pamięci.
|
|
 |
Teraz już wiem, że to wszystko nie miało sensu.
|
|
 |
Cała prawda tkwi w tym, że
Wasze życie wpada w nędzną monotonię
A w naszych sercach prawdziwy ogień płonie ./ KB.
|
|
 |
coś mi podpowiada 'dziewczyno uciekaj , póki jeszcze możesz. to nie jest dobry tor życia ' - a ja upieram się przy tym by tak trwać. wiem , że będe żałować. wiem , że będą kłopoty - ale ja zawsze byłam skomplikowana. / veriolla
|
|
 |
ból ? doświadczył mnie, owszem - ale czy nauczył czegokolwiek ? wątpię, bo pcham się ponownie w to samo gówno. / veriolla
|
|
 |
białe kreski na stół, flaszka - już nie koniecznie na pół. zaczynamy melanż , co tak stoisz ? weź się zbieraj. / veriolla
|
|
 |
możesz być człowieku dumny z siebie - bo doprowadziłeś mnie do tego pieprzonego stanu , że jeszcze chwila a ta szmata z Twoich rąk wylądowałaby w moich i grzecznie zeszła z parkietu wycierając podłogę. / veriolla
|
|
|
|