 |
|
To nie jest mecz na sali gdzie możesz wziąć przerwę to jest życie albo masz werwę albo zamknij gębę.
|
|
 |
|
-To mój przyjaciel. - Za co go cenisz? - Mogę mu powiedzieć wszystko, a nie odejdzie.
|
|
 |
|
ile tych spalonych fiatów, przelanych litrów wódki, ile było tych łez wylanych za ten świat okrutny, nie ma to znaczenia teraz, idąc wciąż tą samą drogą, los powala na kolana, to z uniesioną głową.
|
|
 |
|
Nie lubię. Nie lubię jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. nie lubię jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to ,by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo .
|
|
 |
|
Bo najtrudniej jest skończyć , zapomnieć i zacząć od nowa . koniec często jest nagły , zapominanie może trwać całe życie , a nowego początku może po prostu nie być.
|
|
 |
|
pocałowałam go na pożegnaniem, ja zawsze - siedem razy w czoło, w lewy, prawy, lewy policzek oraz namiętnie w usta. wsiadł na motor. zawsze odzywał się gdy dojeżdżał do domu. piątą godzinę telefon milczał. dobijałam się do niego, bezskutecznie. pięć minut później zadzwoniła do mnie, jego matka. kobieta, której nienawidziłam z całego serca. -był wypadek - powiedziała zapłakanym głosem, wszystko zrozumiałam.
|
|
 |
|
kiedyś byłam inna. malutka, okrągła szatynka, w sukience. na stopach nosiłam mini trampeczki, a włosy wiązałam w kucyki. łapałam moją mamę za dłoń, która wydawała mi się ogromna i uśmiechałam się do niej. czułam się bezpieczna. marzyłam o tym by być taka duża jak ona, chodzić do liceum i na imprezy, takie jak w programach dla starszych czy filmach. chciałam mieć chłopaka. teraz żałuję jak bardzo dążyłam do tego stanu.
|
|
 |
|
Spieprzyliśmy miłość, postarajmy się nie spieprzyć nic więcej.
|
|
 |
|
To uczucie, gdy starasz się o nim zapomnieć, a nawet dym z papierosa Ci go przypomina.
|
|
 |
|
Facet jak facet. Będzie dawał nadzieję, włączy ten swój ''łobuzerski'' uśmiech, sprawi, że go pokochasz a potem? A potem zapomni, że w ogóle był ktoś taki ja Ty w jego życiu.
|
|
 |
|
kocham jak mnie całujesz, zupełnie bez ostrzeżenia, w najmniej oczekiwanym momencie i w najmniej stosownym miejscu..
|
|
|
|