głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika goodbyebitch

zasłonięte rolety  zapach nikotynowego dymu w powietrzu. tak się robi  gdy się czuję  że spieprzyło się najważniejszą rzecz w życiu.

zmadrzeej dodano: 9 maja 2012

zasłonięte rolety, zapach nikotynowego dymu w powietrzu. tak się robi, gdy się czuję, że spieprzyło się najważniejszą rzecz w życiu.

Mam plan   chcę stać się wszystkim  czego potrzebujesz. Mam też nadzieję  że jego realizacja nie zajmie mi całego życia.

zmadrzeej dodano: 9 maja 2012

Mam plan - chcę stać się wszystkim, czego potrzebujesz. Mam też nadzieję, że jego realizacja nie zajmie mi całego życia.

Już zapomniałam jakie to uczucie  gdy odzywałeś się codziennie.

zmadrzeej dodano: 9 maja 2012

Już zapomniałam jakie to uczucie, gdy odzywałeś się codziennie.

Bardzo chcę być blisko  wiesz?

zmadrzeej dodano: 9 maja 2012

Bardzo chcę być blisko, wiesz?

Bo wspomnień chyba nie da się usunąć.

zmadrzeej dodano: 9 maja 2012

Bo wspomnień chyba nie da się usunąć.

przed snem zamykam oczy i wyobrażam sobie  że jesteś obok   przytulasz mnie   krzyczysz gdy nic nie jem  a później robisz mi kanapki   wyobrażam sobie nas   lecz po chwili dochodzi do mnie  że to tylko pieprzona wyobraźnia i chce czegoś niemożliwego. namalowanaksiezniczka

namalowanaksiezniczka dodano: 9 maja 2012

przed snem zamykam oczy i wyobrażam sobie ,że jesteś obok , przytulasz mnie , krzyczysz gdy nic nie jem, a później robisz mi kanapki , wyobrażam sobie nas , lecz po chwili dochodzi do mnie ,że to tylko pieprzona wyobraźnia i chce czegoś niemożliwego./namalowanaksiezniczka

mam dość zimnych i pustych nocy bez niego   braku możliwości przytulenia się  szybkich buziaków   zabierania bluzy gdy mi zimno   śmiania się   narzekania na świat   zimnych rak bo nie ma kto mi ich ogrzać   samotnych wieczornych spacerów bo nie mam z kimś wyjść   romantycznych kolacji   spontanicznych decyzji   oglądania razem filmów   siedzenia przy oknie  z chusteczką i wycierać każdą łzę   która płynie spod czerwonych powiek   mam dość tego że jest daleko. namalowanaksiezniczka

namalowanaksiezniczka dodano: 9 maja 2012

mam dość zimnych i pustych nocy bez niego , braku możliwości przytulenia się, szybkich buziaków, zabierania bluzy gdy mi zimno , śmiania się , narzekania na świat , zimnych rak bo nie ma kto mi ich ogrzać , samotnych wieczornych spacerów bo nie mam z kimś wyjść , romantycznych kolacji , spontanicznych decyzji , oglądania razem filmów , siedzenia przy oknie z chusteczką i wycierać każdą łzę , która płynie spod czerwonych powiek , mam dość tego że jest daleko./namalowanaksiezniczka

jakim wariatem trzeba być  żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.

definicjamiloscii dodano: 9 maja 2012

jakim wariatem trzeba być, żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.

dajmy sobie spokoj co ? od poczatku sie nie układało ..

zmadrzeej dodano: 8 maja 2012

dajmy sobie spokoj co ? od poczatku sie nie układało ..

W chwilach takich jak ta  wydaje mi się  że cały ten syf z mojego pokoju ewoluował na wyższy poziom i zalęgł się w moim cholernym życiu.

nenaa dodano: 8 maja 2012

W chwilach takich jak ta, wydaje mi się, że cały ten syf z mojego pokoju ewoluował na wyższy poziom i zalęgł się w moim cholernym życiu.

mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle  że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał.  powtarzałam  Jego słowa  ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta  czytając z nich wszystko.   uwielbiam Cię...   powiedział  a ja posłusznie powtórzyłam  jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny.   nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie  a Ty zasłużyłaś na wiele więcej.   dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko    odparłam . Jego wargi  przylegające teraz do mojego ucha  wygięły się w uśmiechu.

definicjamiloscii dodano: 8 maja 2012

mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.

zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego  jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi  pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl  iż jest jedyną osobą  która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości  nie da zapomnieć  lecz pozwoli żyć normalnie  pamiętając.

definicjamiloscii dodano: 8 maja 2012

zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego, jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi, pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl, iż jest jedyną osobą, która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości, nie da zapomnieć, lecz pozwoli żyć normalnie, pamiętając.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć