 |
fajna para była z nas pare razy
|
|
 |
nie mam ochoty tak dłużej. już wiem kim jesteś-pierdolonym tchórzem.
|
|
 |
jest czwarta nad ranem, przecież słyszę twój oddech, to pojebane..
|
|
 |
i nie ma leku na zło, kiedy wszystko w co wierzyłeś nagle pęka jak szkło.
|
|
 |
to wszystko kruche, niepewne. możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce.
|
|
 |
wierzysz we mnie... i to niestety całym sercem.
|
|
 |
|
Wyobraziłam sobie nas w jednym mieszkaniu, na jednym łóżku, pod jedną kołdrą, wiesz, nigdy nikt bardziej nie pasował do tego miejsca. / nieracjonalnie
|
|
 |
a na razie wierzymy w baśnie.
|
|
 |
bo to życie to bal jest nad bale.
|
|
|
|