 |
ale czy tak bardzo kochasz jedną osobe, by zranić dziesiątki innych swoim brakiem istnienia wśród ludzkości?
|
|
 |
|
Nie przynosił mi bukietów czerwonych róż, nie zabierał mnie za miasto, żebyśmy mogli podziwiać zachody słońca, nie oglądaliśmy gwiazd pijąc przy tym czerwone wino, nie tańczyliśmy w deszczu, nie pisał mi wiadomości, w których opowiadał o swoich uczuciach do mnie, nie robił mi niespodzianek i tysiąca innych rzeczy, które można by było nazwać romantycznymi. Bo nie był romantyczny. Nie potrzebowałam tego wszystkiego, żeby wiedzieć, jak bardzo mnie kochał. W zupełności wystarczyło mi złapanie za rękę, przyciągnięcie do siebie i pocałowanie tak namiętnie, że aż zaczynało brakować mi powietrza. / rispettare
|
|
 |
Tak po prostu tęsknię, co noc, co świt, co oddech.
|
|
 |
BYŁ JAK MGŁA,
NIEWIDZIALNY, TAJEMNICZY.
BYŁ JAK KRUCHY RÓŻY KWIAT,
DELIKATNY.
BYŁ JAK CICHY WIATR,
CAŁKIEM WOLNY,LECZ SAMOTNY,
JAK OCEAN BEZ DNA,
NIESZCZĘŚLIWY.
|
|
 |
Idę pozbierać myśli, kalecząc bose stopy skrawkami uczuć.
|
|
 |
paradoks, kiedy słowa 'nie chcę cię ranić', ranią najbardziej.
|
|
 |
Krople ludzkich emocji płynęły leniwie po sercach, gdy po wielkiej dla nich burzy wychodziła tęcza.
|
|
 |
Cztery słowa: Dziś chcę Ciebie więcej.
|
|
 |
|
Jak można kochać kogoś kto Cię tak zranił? Powiedz mi kurwa, skąd mam w sobie tyle siły, by tęsknić za kimś kto nie tęskni za mną?/esperer
|
|
 |
Lepiej żyć tym co masz, grać najniższą stawką niż oparty o samotność bujać się nad przepaścią.
|
|
 |
Sami mówimy o sobie choć nie ma o czym gadać o szczyt walczysz latami w pół dnia z niego spadasz w dół.
|
|
|
|