 |
Wyzywaj mnie od najgorszych, wymyślaj na mnie brednie i napierdalaj ile wlezie , tylko mam jeden, pierdolony warunek, na który najwyraźniej Cię nie stać - patrz mi w oczy robiąc to wszystko...
|
|
 |
nie pierdol, tylko drap mi tu plecki!
|
|
 |
nienawidze kiedy mi zależy. Wolę kiedy jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku. jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy. dawać sobie całusa przed wyjściem. dzwonić do siebie tysiąc razy wtedy, gdy jesteśmy osobno, a potem znów wracać do siebie.
|
|
 |
początek końca, koniec początku.
|
|
 |
to był rozdział w moim życiu zakończony jego imieniem.
|
|
 |
i każdego dnia mówie sobie: BĘDZIE DOBRZE.
|
|
 |
ironia - gdy nie nawidzisz faceta, za to, ze go kochasz.
|
|
 |
boję sie jutra, może byc jeszcze gorzej niz dzisiaj.
|
|
 |
tak łatwo zranić, tak łatwo porzucić, ale najtrudniej przeprosić i wrócić.
|
|
 |
Kiedy ludzie są pijani, zawsze dzwonią do osób które są im naprawdę bliskie.
|
|
|
|