 |
|
w ustach smak gorzkiego wina, pomieszanego z niemniej gorzkimi łzami, przywoływał setki nieważnych teraz wspomnień. Zaczęłam się cała trząść, w końcu runęłam na podłogę i zacisnęłam mocno pięści, czując jak paznokcie wbijają mi się w nadgarstek. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że on wciąż był ważny, że był nawet ważniejszy niż ja..
|
|
 |
|
-cześć kocham Cie, -cześć, co mówiłeś? -nic ważnego, musze lecieć, cześć.
|
|
 |
|
- co robisz ? - hm . nic . nudzę się , siedzę nad kubkiem kakao . myślę o niczym . czasem tylko o Tobie . - a dlaczego kakao ? . - bo przypomina mi kolor Twoich oczu.
|
|
 |
|
-Masz coś do mnie.? -Mam ! -Ja mam do Ciebie jeszcze więcej..
|
|
 |
|
- znasz to uczucie? - jakie? - kiedy patrzysz na kogoś i wiesz, że on nie czuje tego co Ty.
|
|
 |
|
- Put Put! -To tam ? -Nito! - Po to nito tuta puta? - taa tobie... otuź! -nie otozie! -otuź bo bede tniuł! -no to tniuj! -tniu,tniu
|
|
 |
|
Uzależniłam się od ciebie .! ♥
|
|
 |
|
mam w dupie miłość. mam w dupie przyjaźń. mam w dupie wszystkie kontakty międzyludzkie !
|
|
 |
|
leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem . dlaczego ? , wydaje mi się że rozumie więcej niż podłoga .
|
|
 |
|
chcecie wiedzieć, co to jest zło? zło to spluwa. zło to palant, który wkłada do niej naboje. zło to drzewo, które piorun rozszczepił na pół. to nie jest jakaś jedna rzecz. to jest wszystko, co stało się złe. dziecinny rowerek jest w porządku, ale gdy leży przewrócony w kałuży krwi, to już inna sprawa..
|
|
 |
|
dzień po dniu próbowała się podnieść, pozbierać. nie ułatwiały jej tego kłótnie w których wciąż była winna. a chciała tylko choć raz poczuć ,że kocha ją ze wszystkimi zaletami i wadami. że kocha pomimo...
|
|
 |
|
` owszem, to nieistotne, nieważne, niepiękne, wyblakłe.
|
|
|
|