 |
A moje ciało jak płótno, przyjmuje ślady destrukcji
|
|
 |
CocoRosie - Beautiful Boyz//// Oh, jak on kochał więzienie.
Jak nieludzko kochane było więzienie.
Wszyscy ci piękni chłopcy
Alfonsi, królowe i więzienne pedały.
Wszyscy ci piękni chłopcy.
|
|
 |
I grzeje mnie tylko sztuczne światło monitora, kieliszek wódki i płomień zapalniczki odpalającej kolejnego papierosa...
|
|
 |
Mam nadzieję, że dobrze Ci tam beze mnie, bo ja nie robię nic dobrze bez Ciebie.
|
|
 |
Odchodzić dla czyjegoś dobra to tak jakby komuś wbić sztylet w serce tłumacząc, że zimne ostrze załagodzi ból.
|
|
 |
Nie ma czegoś takiego jak nowy początek, trzeba żyć ze świadomością popełnionych błędów.
|
|
 |
Jeżeli chociaż raz zatęsknisz to znak, że moja misja właśnie została spełniona.
|
|
 |
Stoję przed lustrem i wzrokiem pozbawionym wszystkiego spoglądam we własne odbicie. Rude kosmyki włosów wymknęły się z niedbałego koka, tuż nad karkiem. Pod oczami tylko resztki makijażu. Gdzieś w głowie obija się tylko "Boże nie mam już siły" i nagle zdaję sobie sprawę, że "Boga" wcale tutaj nie ma jest tylko łazienka, wanna z gorącą wodą, zmęczenie na twarzy. W sumie to w moim życiu mało boskości ostatnio. A najcieplejsza z iskierek przestała świecić.
|
|
 |
"And when I'm gone, just carry on, don't mourn. Rejoice every time you hear the sound of my voice. Just know that I'm looking down on you smiling. And I didn't feel a thing, So baby don't feel no pain. Just smile back"/// EMINEM (I kiedy odejdę, po prostu idź dalej, nie płacz, lecz się raduj
każdą chwilą. Kiedy usłyszysz dźwięk mojego głosu. Wiedz, że patrzę z góry i się uśmiecham. Ja nic nie poczułem, więc skarbie, ty też nie czuj bólu. Po prostu uśmiechnij się do mnie.)
|
|
 |
Okazuje się, że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja: ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny.. zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę.
|
|
 |
Przychodzi pijany, rzuca telefonem, wrzeszczy, że powinnam zawsze od niego odbierać, wypomina mi każdy wieczór, który spędziłam z przyjaciółką zamiast z nim, krzyczy, że nie chce tak żyć, że nie chce mnie, ani nas, odpycha mnie od siebie i mówi jak bardzo mnie nienawidzi. Widzę w jego oczach łzy, podchodzę wolnym krokiem i przytulam mocno do siebie. Czuję jego oddech, a po chwili słyszę, jak szepcze mi do ucha, że mnie kocha i nigdy mnie nie chce stracić. Chora miłość, coś, co niszczy nas obojga, ale nie odejdziemy, bo jesteśmy sobie potrzebni jak powietrze.
|
|
 |
Pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. Jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. Niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. Podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. Nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz wygrać. Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu. Stań oko w oko z własnymi słabościami. Później uderz i tym samym rozpocznij walkę. A następnie ją wygraj, bo stać Cię na to.
|
|
|
|