 |
mam dość, Ciebie.. . tych Twoich pustych obietnic, złudnych nadziei. mogłeś pomyśleć , wczesniej za nim mówiłeś to wszystko.. przez te "obietnice" budziłam się z uśmiechem na twarzy i postanowieniami, że dzisiaj będzie lepiej, inaczej. żałuje. że Ci tak uległam. ale cóż. każdy czegoś żałuje.
|
|
 |
Byli ze sobą ponad rok , zawsze rano gdy się obudziła w skrzynce odbiorczej miała już kilka eesów od niego , tym razem nie napisał . " pewnie nie ma nic na koncie " - pomyślała . Następnego dnia rano , gdy nadal nic nie pisał , pomyślała " a matka nie chce mu dać , nigdy mnie nie lubiła " - chciała wierzyć w te swoje myśli , ale rozum mówił jej zupełnie co innego . Pomyślała , że da mu czas do soboty , jeśli nie napisze w sobote o północy pójdzie i skoczy z mostu . Nie napisał . Stała na ogromnym moście i patrzyła w dół . " kocham Cie " - krzyknęła i skoczyła z telefonem w ręku . W momencie gdy leciała poczuła wibracje w prawej ręce . " skarbie przepraszam , że nie pisałem ale matka .. sama wiesz . Kocham Cie " - napisał . Chciała się jakoś ratować , ale nie dała rady , było o pare sekund za późno .
|
|
 |
w złym miejscu , o złym czasie . witamy w piekle , gdzie telefon traci zasięg .
|
|
 |
Spóźniłeś się. Kilkanaście łez wcześniej byłabym w stanie Ci wybaczyć.
|
|
 |
motylki w brzuchu Ci zdechły, czy jak?
|
|
 |
nie każdy pomysł na siebie jest mądry. nie każdy rap, który się sprzedał jest dobry
|
|
 |
nawet jeśli świat jest chujowy, to my jesteśmy zajebiści i to się liczy.
|
|
 |
kiedy z z Tobą rozmawiam uważam na słowa, gesty, bojąc się, że któryś mógłby pokazać, że jesteś dla mnie kimś więcej niż tylko kumplem .
|
|
 |
tak, jest mi smutno. czujesz satysfakcje?
|
|
 |
nie chcę, by to był koniec.
|
|
 |
chodźmy na spacer warszawską wiosenną, ciepłą nocą, która dla nas płacze.
|
|
 |
to były dobre dni. nie były szczęśliwe, ale dawały nadzieję.
|
|
|
|