 |
Przy ballantajnie wspominam wasze twarze
Jest ze mną garstka z nich, tylko mały pierwiastek
Ale to dla mnie jasne, każdy wybrał inną drogę
Dłużej tak nie mogę, przepraszam, odchodzę!
|
|
 |
Co weekend nastukawszy !? nie! to dzień jak co dzień
Świętej pamięci wódko przepraszam, odchodzę!
|
|
 |
Wierzę w kumpli, bo dali mi więcej niż pretensje i te wszystkie lekcje razem wzięte, upadki nauczyły wstawać i śmiać się po strzałach po których tu nie jeden by się złamał.
|
|
 |
mam ochotę krzyczeć, walnąć Cię w twarz, powiedzieć jak bardzo Cię znienawidziłam. co stało sie z naszą miłością?!
|
|
 |
w domu wyłączam telefon, żeby nie słyszeć jak nie dzwoni. deliberacja
|
|
 |
siedze w ciszy sam, przestaje się liczyc czas, czuje że wkrótce znikną wszyscy z was
|
|
 |
to dziwne, że właśnie melanżujesz a ja siedze w domu i martwie sie o naszą przyjaźn, kurwa co tu jest nie tak ?
|
|
 |
nie boję się ze cie strace, jedyne o co się boje to że ciebie strace a jesteś dla mnie całym światem..
|
|
 |
znasz takie - je obchodzi tylko kaska, kwit, szmal, banknot jak zwał tak zwał
byleś skurwysynu tylko dużo tego miał.
|
|
|
|