 |
|
Myślę,że po prostu jestem zmęczona. Myślę, że potrzebuję nowego miasta, by zostawić to wszystko z tyłu. Myślę, że potrzebuję wschodu słońca, mam już dość zachodu.
|
|
 |
|
czuję, jak powoli wypalają się ze mnie wszystkie możliwe emocje. nie mam siły uciekać, nie mam dokąd, brak mi tchu i chwilowego chilloutu, jakim jest ukojenie tej ciemności małym światełkiem, w postaci Jego uśmiechu.
|
|
 |
|
Powroty są najtrudniejsze. Wszystko naraz trzeba oswajać, nawet siebie w starym miejscu... To dlatego wymagają tyle odwagi, mało kto jest w stanie przechadzać się tymi samymi uliczkami, przytłaczać się niespełnionymi marzeniami z czasu wyjazdu, ludźmi, którzy się zmienili, umarli - choćby tylko dla nas.
|
|
 |
|
miejmy odwagę spróbować. może to akurat miłość
|
|
 |
|
zagłuszone przez brud tych miejsc, bicie serca, niemo krzyczące, że kocha. ”
|
|
 |
|
niesamowite, jak bardzo można pokochać drugiego człowieka za samą obecność.
|
|
 |
|
Widzę w Tobie potencjał na mężczyznę mojego życia.
|
|
 |
|
niewypowiedziane słowa parzą w język.
|
|
 |
|
Ten typ czekania, kiedy czujesz, że się nie doczekasz, a jednak czekasz.
|
|
 |
|
możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni !
|
|
 |
|
Dobrze wiem , że biegnę za czymś czego nigdy nie złapię . Jednak nie mam ochoty przestać za tym gonić .
|
|
 |
|
Przepływ niekontrolowanej radości.
|
|
|
|