 |
niczego nie żałuję. przykro mi tylko, że od początku nie było Cię stać na szczerość. [ yezoo ]
|
|
 |
i znowu wracają te ciepłe, długie dni i utęsknione wakacje. mam wrażenie, że razem ze słońcem wspomnienia o Tobie wracają do mnie ze zdwojoną siłą. jakby od gorąca chciały wyparować, automatycznie dając o sobie znać. szkoda tylko, że robią to w tak brutalny sposób.
|
|
 |
zabierz wszystko to, co dałeś. chcę zapomnieć, że istniałeś.
|
|
 |
i tak po prostu, dziękuje .
|
|
 |
nadzieja umiera ostatnia .
|
|
 |
To nie jest takie proste zapominać o ludziach .
|
|
 |
|
nawet przeprosiny nic nie potrafią pomóc,nie potrafią tego odmienić,jak jest w danej sytuacji.
|
|
 |
zimno mi, Tobie też? przyniosę Ci czajnik, zrobimy herbatę. posiedzę na Twoich kolanach, pocałuję Cię w szyję raz, może dwa, może dwadzieścia. będzie nam ciepło. nie spychaj mnie z kolan.
|
|
 |
są dni, są noce, wszystko jest, Ciebie nie ma.
|
|
 |
czekam na Ciebie. dzień, dwa, dwanaście, trzynaście. przyjeżdżasz i zawodzisz. nie zwodzisz, zawodzisz.
|
|
 |
I żeby pani nie zapomniała jak się oddycha.
|
|
 |
na stosie słów płoną obietnice.
|
|
|
|